Strażackie ćwiczenia: pożar wieży kościelnej w Krościenku Wyżnym

Główne założenie sobotnich ćwiczeń to "Pożar na wieży kościoła wraz z ewakuacją osoby poszkodowanej".

Na czym polegały ćwiczenia?

Działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, rozwinięciu dwóch linii gaśniczych, jedna linia poprowadzona na klatkę schodową drewnianą prowadzącą do wieży kościoła, w której znajduje się dzwonnica. Za pomocą drugiej linii gaśniczej podano prąd wody z drabiny przez otwór wentylacyjny. Strażacy musieli odnaleźć osobę poszkodowaną, ewakuować ją ze strefy zadymionej w bezpieczne miejsce oraz udzielić pierwszej pomocy przedmedycznej (poszkodowana osoba mogła stracić przytomność przez upadek z wysokości lub zasłabnięcie na skutek pożaru).  W dalszej części zlokalizowanie pożaru, ugaszenie zarzewia ognia oraz przeszukanie pomieszczeń czy na terenie wieży nie ma więcej osób poszkodowanych.

W ćwiczeniach brały udział dwa samochody OSP Krościenko Wyżne - GBA Volvo oraz GBARt Star. 

Jako pierwszy na miejsce zdarzenia przybył samochód Volvo, z którego pierwsza rota ubrana w aparaty ODO ze sprzętem burzącym, gaśniczym oraz kamerą termowizyjną udała się na rozpoznanie, oraz podjęła działania informując o wszystkim KDR (kierujący działaniami ratowniczymi). Rota druga zbudowała linię główną od samochodu do rozdzielacza oraz linię gaśniczą.

Załoga Stara po ugrupowaniu się w roty przystąpiła do sprawiania drabiny do kościoła oraz przodownik pierwszej roty podał prąd wody z drabiny. Druga rota oraz dowódca zastępu drugiego przygotowała stanowisko udzielenia pierwszej pomocy przedmedycznej. Kierowca zastępu zbudował linie zasilającą do zastępu pierwszego oraz zlokalizował hydrant.

Ćwiczenia odbyły się dzięki inicjatywie Naczelnika Daniela Pelczara, Zastępcy Naczelnika Michała Zygarowicza oraz przychylności Prezesa Andrzeja Glazara.

Zarząd OSP Krościenko Wyżne składa podziękowania dla Druhen i Druhów OSP Krościenko Wyżne za poświęcony czas i zaangażowanie, Księdzu Proboszczowi Parafii Krościenko Wyżne za udostępnienie kościoła do ćwiczeń oraz Marcinowi Karasiowi za "wikt i okierunek" (pyszny bigos).