Żyjemy w wyjątkowym miejscu i musimy lepiej o nie zadbać!

Skąd wzięła się decyzja o Pańskim starcie w wyborach na Burmistrza?

Na pewno nie była to decyzja spontaniczna. Dojrzewałem do tego przez pewien czas. Wcześniej pojawiały się takie propozycje, ale nie decydowałem się z dwóch powodów. Po pierwsze uważam, że nasza gmina do roku 2018, czyli do końca poprzedniej kadencji była zarządzana w miarę stabilnie. Po drugie sądzę, że do pełnienia tej funkcji potrzebna jest nie tylko duża wiedza i doświadczenie w samorządzie, ale także to, co przychodzi nam wraz z upływem czasu – czyli tzw. doświadczenie życiowe. Dziś mogę powiedzieć, że nie tylko czuję się w pełni gotowy do pełnienia funkcji burmistrza, ale też uważam, że dotychczasowy styl i formuła zarządzania gminą niestety nie sprawdzają się, a tym samym nie przynoszą odpowiednich korzyści dla rozwoju naszej gminy i jej mieszkańców. Ponieważ zdecydowanie wolę działanie od narzekania, to w lutym wraz z grupą doświadczonych osób zawiązałem KWW Razem dla Gminy Jedlicze i zdecydowałem o starcie w wyborach. Żyjemy w wyjątkowym miejscu i musimy lepiej o nie zadbać!

Co można powiedzieć o kandydatach do Rady Miejskiej z Pańskiego Komitetu?

To zależy kto będzie mówił (uśmiech). Ja jestem dumny i zadowolony z tego, że w skład kandydatów do Rady Miejskiej weszli ludzie, którzy są naprawdę specjalistami w wielu branżach, rozumieją ideę samorządu, są aktywni w naszej społeczności lokalnej, mają dużo ciekawych pomysłów i co najważniejsze – bardzo chcą je realizować. Dla mnie ważne jest również to, że są to osoby bardzo komunikatywne, inteligentne i potrafiące sprawnie, ze wzajemną życzliwością współdziałać w grupie. To dobry prognostyk do właściwej, innej niż to obserwujemy obecnie współpracy na linii: Burmistrz – Rada Miejska. Odbyliśmy już wiele spotkań z mieszkańcami na terenie całej gminy. Jestem przekonany, że świetnie rozumiemy się nie tylko pomiędzy sobą, ale i z mieszkańcami, dla których chcemy pracować.

Jak ocenia Pan fakt startu do Rady Miejskiej z jednego z Komitetów osób zatrudnionych w jednostkach organizacyjnych i spółce gminy?

Wolałbym, aby to mieszkańcy i wyborcy dokonali tej oceny. Przepisy Kodeksu Wyborczego nie wykluczają sytuacji, w której pracownik np. samorządowego żłobka, domu pomocy społecznej, przedszkola czy JPGKiM kandydują do Rady Miejskiej. Ja chcę wypowiadać się przede wszystkim o własnym komitecie i naszej wizji zarządzania gminą. W naszych szeregach nie ma osób zatrudnionych w instytucjach Gminy Jedlicze. Jestem pewien, że taka sytuacja przyczyni się do pełnego obiektywizmu i niezależności w podejmowanych decyzjach.

Porozmawiajmy zatem o wizji zarządzania gminą. Co będzie należało do Pańskich priorytetów?

Jeśli chodzi o samo zarządzanie to chcę zdecydowanie poprawić logistykę i planowanie zadań inwestycyjnych gminy. Musimy przede wszystkim projektować i planować inwestycje w oparciu o priorytety ustalane na bazie rzeczywistych potrzeb. Jeśli spojrzeć tylko na drogi gminne, rowy czy chodniki, to często wspólnie z mieszkańcami mamy wątpliwości choćby co do kolejności wyboru dróg do remontu. Często wiele do życzenia pozostawia także sama jakość remontów. Z pewnością będziemy dążyć do porozumienia z Powiatem Krośnieńskim w zakresie utrzymania dróg i chodników, szczególnie zimą. Takie porozumienie musi być korzystne dla obu stron pod kątem finansowym, ale przede wszystkim korzystne dla mieszkańców w zakresie jakości utrzymania dróg gminnych i powiatowych. Krótko mówiąc uważam, że gmina przy wsparciu finansowym powiatu zorganizuje to lepiej na własnym terenie.

Musimy znacznie przyspieszyć i pilnie dokończyć budowę sieci kanalizacyjnej na terenie gminy. Dziwi mnie fakt, że gmina nie dokończyła jeszcze procesu projektowania brakujących odcinków kanalizacji. Inne gminy naprawdę znacznie nas w tej kwestii wyprzedziły. Jeśli chcemy skorzystać choćby ze środków UE to musimy być przygotowani z projektami inwestycji i napisać dobre jakościowo wnioski. Podobną sytuację mamy też z wodociągami. Oprócz budowy nowych odcinków musimy też remontować obecną infrastrukturę, choćby ze względu na nieszczelności, powodujące wyższe koszty dla mieszkańców. Problemów w infrastrukturze drogowej i komunalnej zdiagnozowaliśmy do tej pory naprawdę sporo, chcemy racjonalnie rozplanować inwestycje i remonty na całą kadencję, a nie kumulować inwestycji na rok w którym odbywają się wybory. Taki sposób realizowania inwestycji to nic innego jak kiełbasa wyborcza, o czym w swojej ulotce z 2014 r. m.in. pisała obecna Pani Burmistrz.

Czy widzi Pan potrzebę zmian w funkcjonowaniu placówek edukacyjnych na terenie gminy?

Z pewnością nie należę do rewolucjonistów w tym zakresie. Ja bardzo szanuję środowiska szkolne, na czele których stoją poszczególni Dyrektorzy placówek. Pod względem dydaktycznym wiemy, że czeka nas wdrażanie np. nowych zmienionych podstaw programowych czy innych decyzji podejmowanych na poziomie Ministerstwa Edukacji. Natomiast jeśli chodzi o kwestię organizacji zajęć, liczby oddziałów klasowych, zajęć świetlicowych, zajęć pozalekcyjnych, dojazdów dzieci do szkół, remontów bieżących w placówkach czy całej infrastruktury szkolnej i przedszkolnej, to tutaj mamy pewne pole do popisu w zakresie poprawy warunków nauczania. To wiąże się oczywiście z koniecznością zwiększenia nakładów finansowych, które należy wygospodarować w budżecie gminy lub pozyskać z zewnątrz. To jeden z naszych priorytetów do zrealizowania przy ścisłej i dobrej współpracy z Dyrektorami placówek oraz ich współpracownikami.

Jakich błędów chciałby się Pan wystrzegać?

Wiadomo, że najlepiej uczyć się na błędach cudzych. Przede wszystkim opracowując założenia programowe na najbliższą kadencję, wspólnie z moimi współpracownikami przyjęliśmy plan racjonalny i możliwy do wykonania. Wiemy, że wiele z istniejących obiektów należących do gminy wymaga remontów. Wiele mamy do zrobienia w zakresie poprawy estetyki na terenie miasta i gminy. Musimy zdecydowanie lepiej zadbać o atmosferę współpracy z ludźmi, którzy zajmują się sportem, rekreacją, kulturą i wieloma innymi dziedzinami społecznymi na terenie gminy. Musimy naprawdę lepiej zadbać o społeczników, bo oni pociągają za sobą do działania innych, szczególnie młodzież na której bardzo nam zależy.

W ulotce wyborczej obecnej Pani Burmistrz z roku 2014 wyczytałem wiele zapewnień, ale wiele z nich przez ponad 9 lat dalej pozostaje tylko na papierze. Mowa choćby o utworzeniu budżetu obywatelskiego dla miasta Jedlicze, czy  wprowadzeniu nazw ulic w Potoku i Dobieszynie, o co postulowali mieszkańcy. Padła też propozycja postaci ks. Stanisława Szpytmy, jako patrona jednej z ulic na terenie gminy. W owej ulotce jest też zapewnienie o udzieleniu ze środków budżetu gminy nieoprocentowanych pożyczek na realizację zadań statutowych organizacji pozarządowych, by wspierać ich starania o pozyskiwanie środków zewnętrznych na przedsięwzięcia służące lokalnej społeczności. Jolanta Urbanik zapewniała o podjęciu dialogu z władzami powiatu krośnieńskiego w kwestii zimowego utrzymania dróg oraz wzajemnego partycypowania w inwestycjach. Podczas mijającej kadencji takiej współpracy praktycznie nie było, o czym mogliśmy się przekonać podczas choćby ostatniej zimy. Przez ostatnie lata gmina do inwestycji powiatowych zrealizowanych na terenie naszej gminy praktycznie się nie dokładała finansowo. Można tam przeczytać także o akcjach prozdrowotnych, których brakuje w placówkach służby zdrowia, czy krytyki koncentracji inwestycji w roku wyborczym i przedwyborczym numerze biuletynu gminnego, jako pozornie darmowym narzędziu gminnej propagandy przez wyborami. Podobnych przykładów jest więcej.

Przypominam o tym celowo, aby odpowiedzieć na pytanie, jakich błędów chciałbym się wystrzegać. Uważam, że nie należy planować czegoś, czego potem się nie zrealizuje i krytykować czyjegoś postępowania, które następnie się naśladuje.

Kto Pana zdaniem jako pierwszy wpadł na pomysł budowy nowej siedziby GOK w Jedliczu?

To nie ma znaczenia, kto był pierwszy. Dobrze, że wszyscy widzimy taką potrzebę. Widziałem wiele takich inwestycji w ostatnim czasie i my też powinniśmy już mniej mówić, a więcej działać w tym zakresie. Nowa siedziba Gminnego Ośrodka Kultury otworzy szereg nowych możliwości rozwoju kultury na terenie gminy. Chciałbym też ożywić inne obiekty kulturalne, m.in. Szkołę Ludową w Żarnowcu i Dwór Stojowskich w Jaszczwi, który wg mnie powinien stanowić nie tylko odrestaurowaną perełkę architektoniczną, ale również przy współpracy z lokalnymi animatorami i historykami, powinien stanowić wizytówkę gminy w zakresie promocji dziedzictwa kulturowego i historycznego. Dodam też, że w najbliższej kadencji zamierzamy uruchomić Dom Dziennego Pobytu dla Seniorów. Takie placówki od kilku lat funkcjonują już na terenie innych gmin i są dofinansowywane z budżetu państwa.

Co Pan może zaoferować w zakresie budownictwa mieszkaniowego i wsparcia dla przedsiębiorców?

Pilnie przystąpimy do prac związanych z uchwaleniem planów zagospodarowania przestrzennego na terenie gminy. Uważam, że mamy tutaj spore opóźnienia. To zdecydowanie uporządkuje ład i gospodarkę przestrzenną oraz ułatwi procesy inwestycyjne zarówno dla budownictwa mieszkaniowego, jak i dla przedsiębiorców. Oczywiście zadaniem gminy jest także zadbanie o właściwą infrastrukturę drogową i komunalną, ułatwiającą lokowanie inwestycji. To także jeden z naszych priorytetów.

Dziękuję za rozmowę.

Dziękuję i zachęcam wszystkich uprawnionych mieszkańców gminy Jedlicze do wzięcia udziału w głosowaniu. To bardzo ważne, abyśmy wspólnie i licznie decydowali o losach naszej społeczności lokalnej. Wspólnie z kandydatami do Rady Miejskiej KWW Razem dla Gminy Jedlicze pozostajemy do Waszej dyspozycji!

Zapraszamy na naszą stronę internetową:

www.dlagminyjedlicze.pl

gdzie znajdziecie Państwo więcej informacji na temat kandydatów do Rady Miejskiej

oraz kandydata na Burmistrza Gminy Jedlicze