Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Detektor tlenku węgla, jaki wybrać i dlaczego warto

W sezonie grzewczym straż pożarna regularnie wyjeżdża do zdarzeń związanych z tlenkiem węgla. W wielu z nich udało się uniknąć nieszczęścia dzięki detektorowi tlenku węgla, tzw. czujce czadu. Wyjaśniamy jak wybrać odpowiednią i dlaczego warto ją mieć.
Detektor tlenku węgla, jaki wybrać i dlaczego warto
zdjęcie ilustracyjne - www.ceneo.pl

Zakupiony detektor tlenku węgla musi spełniać normę PN-EN 50291-1:2010 „Urządzenia elektryczne do wykrywania tlenku węgla w pomieszczeniach domowych” - szukaj takich oznaczeń na opakowaniu.

Detektor czadu musi posiadać zgodność z powyższą normą. Zgodność jest  wydawana przez certyfikowane jednostki badawcze, po przeprowadzeniu szeregu badań i oceny procesu technologicznego produkcji. Spełnienie tej normy ma zapewniać, że czujka będzie działać prawidłowo i została wykonana z zapewnieniem właściwych standardów  procesu technologicznego.

Niektórzy producenci detektorów postarali się o dodatkowe opinie techniczne Centrum Naukowo - Badawczego Ochrony Przeciwpożarowej – Państwowego Instytutu Badawczego, którą określa się skrótem „CNBOP-PIB OT-(numer opinii)". Jest to dodatkowy argument przemawiający za jakością tego urządzenia.
Ważnym czynnikiem jest oczywiście cena. Niestety uzyskanie opinii, certyfikatów potwierdzających normy jest kosztowne, więc wszelkie tanie urządzenia proponowane przez sprzedawców po okazyjnych cenach prawdopodobnie ich nie posiadają. Podczas kupna należy być ostrożnym, dokładnie zapoznać się z informacjami z opakowania i instrukcji.

Strażacy zalecają kupno detektorów z wyświetlaczem. Będzie na nim pokazywany aktualny stan monitorowanego stanu powietrza. Pozwoli to nam na bieżącą ocenę sytuacji, czy w naszym pomieszczeniu wytwarza się tlenek węgla, nawet w niskich wartościach – co powinno być dla nas poważnym sygnałem ostrzegawczym.

Zdrowie i życie nie ma żadnej ceny. Znamy wiele przypadków w których detektor przestrzegł przed "cichym zabójcom". Bezbarwny i bezwonny - to jego najgorsze cechy.  Nie szczypie w oczy i nie "dusi w gardle". U osoby zdrowej pojawiają się oznaki zatrucia jakimi są: szum w uszach, ociężałość, zawroty głowy, wymioty oraz ogólne osłabienie organizmu - często mylone z grypą lub ogólnym osłabieniem. Wywołuje również przyspieszenie tętna i oddychania, a następnie porażenie ośrodka oddechowego, bezdech i często doprowadza do utraty przytomności a pod wpływem dłuższego działania do śmierci. Przy większej ilości CO w pomieszczeniach zamkniętych śmierć może nastąpić błyskawicznie, już po kilku oddechach, na skutek uduszenia w wyniku porażenia ośrodków oddychania. W przypadku kobiet w ciąży tlenek węgla dostaję się z krwią matki do krwi płodu i może powodować śmierć dziecka, nawet jeśli matka przeżyje.

STATYSTYKI

Komenda Miejska PSP w Krośnie, realizuje jest kampanię społeczną „Czad i ogień. Obudź czujność”. Strażacy z Krosna w tym sezonie wyjeżdżali 32 razy do sprawdzania występowania tlenku węgla, z czego co 5 wyjazd był do budynków mieszkalnych jednorodzinnych. W 16 przypadkach urządzenia potwierdziły obecność tlenku węgla. W tych zdarzeniach 3 osoby, w tym 2 dzieci zostały przewiezione do szpitala z objawami zatrucia tlenkiem węgla.

Zachęcamy naszych czytelników aby zadbali o detektory czadu w swoich mieszkaniach.

Wpis powstał dzięki materiałom przygotowanym przez KM PSP w Krośnie.

red., KM PSP



Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ