Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 26 kwietnia 2024 04:22
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wybrano imię dla maszyny TBM, która wydrąży tunel na odcinku S19 pomiędzy Rzeszowem a Babicą

W konkursie na imię dla maszyny TBM, która wydrąży tunel o długości 2,2 km, oddano około 9 tysięcy głosów. Najwięcej – ponad 6 tysięcy – oddane zostało na "Karpatka".
Wybrano imię dla maszyny TBM, która wydrąży tunel na odcinku S19 pomiędzy Rzeszowem a Babicą

Autor: GDDKiA

Na zgłoszenia w Konkursie "Nazwij maszynę TBM" Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad czekała do 23 listopada.

- Trafiło do nas około 1500 zgłoszeń. Po uwzględnieniu powtórzeń i zgłoszeń niekompletnych, otrzymaliśmy 348 unikalnych propozycji, które ocenione zostały przez komisję konkursową - informuje Joanna Rarus, rzecznik rzeszowskiego oddziału GDDKiA.

W jej skład weszli przedstawiciele GDDKiA, Ministerstwa Infrastruktury oraz wykonawcy (konsorcjum firm Mostostal Warszawa i Acciona Construction).

Najwyżej ocenione nazwy wskazane zostały w ankiecie. - O tym, która z sześciu propozycji została wybrana, zadecydowali internauci - mówi Joanna Rarus.

Przypomina, że głosy w ankiecie można było oddawać do 16 grudnia.

Karpatka wygrała zdecydowanie (6073 głosy), druga w kolejności była Duża Mi (822). Pozostałe nazwy, na które można było oddawać głosy to: Nela (673), ViaKarpatka (558), Podkarpatka (529) oraz Bieszczadka (408).

Laureatami Konkursu "Nazwij maszynę TBM" są osoby, których unikalne propozycje nazw trafiły do drugiego etapu (ankieta).

- W przypadku, gdy jedna nazwa została zaproponowana przez więcej niż jednego uczestnika, komisja konkursowa wyłoniła laureata spośród tych uczestników w drodze losowania - tłumaczy Joanna Rarus.

Laureaci będą mogli odwiedzić plac budowy tunelu na S19 Rzeszów Południe - Babica. Otrzymają również zestaw promocyjnych upominków od GDDKiA oraz wykonawcy inwestycji.

GDDKiA przypomina, że w w tym tygodniu zakończył się drugi (z trzech) transport fragmentów maszyny TBM na miejsce inwestycji.

- Ten olbrzymi "kret" transportowany jest z Hiszpanii w elementach. Część bezpośrednio drogą lądową na ciężarówkach, a największe elementy przypłynęły do Polski statkiem. Ze Szczecina do Opola przetransportowane zostały barkami i pontonami po Odrze, a następnie ruszyły w drogę lądem - informuje Joanna Rarus.

Dodaje, że ostatni konwój, składający się z czterech zestawów, ruszy w styczniu.

- Będzie to jednak transport znacznie mniejszych części maszyny. Nie będzie on generował utrudnień w ruchu i zostanie podzielony na dwie noce - zaznacza rzecznik rzeszowskiego oddziału GDDKiA.

Autor: tom
Zdjęcia: GDDKiA



Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ
Reklama
News will be here