Na zgłoszenia w Konkursie "Nazwij maszynę TBM" Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad czekała do 23 listopada.
- Trafiło do nas około 1500 zgłoszeń. Po uwzględnieniu powtórzeń i zgłoszeń niekompletnych, otrzymaliśmy 348 unikalnych propozycji, które ocenione zostały przez komisję konkursową - informuje Joanna Rarus, rzecznik rzeszowskiego oddziału GDDKiA.
W jej skład weszli przedstawiciele GDDKiA, Ministerstwa Infrastruktury oraz wykonawcy (konsorcjum firm Mostostal Warszawa i Acciona Construction).
Najwyżej ocenione nazwy wskazane zostały w ankiecie. - O tym, która z sześciu propozycji została wybrana, zadecydowali internauci - mówi Joanna Rarus.
Przypomina, że głosy w ankiecie można było oddawać do 16 grudnia.
Karpatka wygrała zdecydowanie (6073 głosy), druga w kolejności była Duża Mi (822). Pozostałe nazwy, na które można było oddawać głosy to: Nela (673), ViaKarpatka (558), Podkarpatka (529) oraz Bieszczadka (408).
Laureatami Konkursu "Nazwij maszynę TBM" są osoby, których unikalne propozycje nazw trafiły do drugiego etapu (ankieta).
- W przypadku, gdy jedna nazwa została zaproponowana przez więcej niż jednego uczestnika, komisja konkursowa wyłoniła laureata spośród tych uczestników w drodze losowania - tłumaczy Joanna Rarus.
Laureaci będą mogli odwiedzić plac budowy tunelu na S19 Rzeszów Południe - Babica. Otrzymają również zestaw promocyjnych upominków od GDDKiA oraz wykonawcy inwestycji.
GDDKiA przypomina, że w w tym tygodniu zakończył się drugi (z trzech) transport fragmentów maszyny TBM na miejsce inwestycji.
- Ten olbrzymi "kret" transportowany jest z Hiszpanii w elementach. Część bezpośrednio drogą lądową na ciężarówkach, a największe elementy przypłynęły do Polski statkiem. Ze Szczecina do Opola przetransportowane zostały barkami i pontonami po Odrze, a następnie ruszyły w drogę lądem - informuje Joanna Rarus.
Dodaje, że ostatni konwój, składający się z czterech zestawów, ruszy w styczniu.
- Będzie to jednak transport znacznie mniejszych części maszyny. Nie będzie on generował utrudnień w ruchu i zostanie podzielony na dwie noce - zaznacza rzecznik rzeszowskiego oddziału GDDKiA.
Autor: tom
Zdjęcia: GDDKiA