Reklama

? Pożar domu w Dobieszynie. Trzy kobiety potrzebowały pomocy medyków [AKTUALIZACJA]

Około godziny 23:30 w środę 12 października służby ratunkowe zostały powiadomione o silnym zadymieniu w jednym z domów w Dobieszynie (gm. Jedlicze). Wewnątrz budynku znajdowały się trzy kobiety w wieku 71, 33 i 12 lat.

12.10.2022 22:47

? Pożar domu w Dobieszynie. Trzy kobiety potrzebowały pomocy medyków [AKTUALIZACJA]

Autor: krosno112.pl

Na miejsce zadysponowano w sumie cztery zastępy straży pożarnej z JRG Krosno, OSP KSRG Żarnowiec oraz OSP Dobieszyn. Na miejsce wezwano również zespoły ratownictwa medycznego SPPR Krosno oraz policjantów KMP Krosno.

Gdy wybuchł pożar 33-latka i 12-latka, znajdowały się na I piętrze domu, natomiast 71-latka na parterze. Pożar zastał ich w śnie.

Pierwsi na miejscu zdarzenia byli strażacy z OSP Dobieszyn, którzy udzielili pomocy rannym kobietom, a następnie przekazali je ratownikom medycznym. Najmniej poszkodowana była seniorka, natomiast 33-latka i 12-latka doznały ogólnych obrażeń ciała oraz zatruły się gazami pożarowymi. Po przeprowadzonych medycznych czynnościach ratunkowych na miejscu zdarzenia, wszystkie trzy kobiety przewieziono do szpitala.

Pożarem objęte było wnętrze na I piętrze budynku, a gęsty dym wydostawał się na zewnątrz. Na zewnątrz, przy nieszczelnym kominie było widać płomienie.

Wewnątrz budynku znajdowały się zwierzęta domowe. Na szczęście strażacy zabezpieczyli psa oraz kota.

Na miejscu zdarzenia swoje czynności prowadzili również policjanci KMP Krosno. Trwa ustalanie przyczyn pożaru.

W działaniach ratunkowych wzięły udział służby:

JRG Krosno (GCBARt Scania, GCBA Renault)
OSP Dobieszyn (GLBA Renault)
OSP KSRG Żarnowiec (GBA Volvo)
ZRM SPPR Krosno (podst. Jedlicze i stacja Krosno)
patrol KMP Krosno

AKTUALIZACJA

- W momencie, gdy na miejsce przyjechali strażacy, ogniem było objęte piętro drewnianego domu. Strażacy z płonącego domu ewakuowali trzy osoby, wśród nich dziecko. Została im udzielona pierwsza pomoc, a następni poszkodowani zostali zabrani na badania do szpitala. Przyczyny pojawienia się ognia nie są znane, zostaną ustalone - podaje bryg. Marcin Betleja.

- Nasze działania koncentrowały się na ewakuacji z płonącego budynku kobiet, które przebywały w domu. Seniorka przebywała na parterze i sama opuściła dom, matka z córką były na pierwszym piętrze, gdzie wybuchł pożar. Ze względu na duże zadymienie nie były w stanie same opuścić domu. Zostały przez nas ewakuowane za pomocą drabiny przez okno - relacjonuje tvn24.pl Agata Sitar z OSP w Dobieszynie.

Jak informuje nas Mateusz Dębiec, zastępca dowódcy JRG w Krośnie, spaleniu uległy trzy pokoje i częściowo więźba dachowa.

Trwa wyjaśnianie przyczyn i okoliczności wybuchu pożaru. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mogło dojść do rozszczelnienia piecyka.