Kilkanaście kilogramów zepsutych serków typu "oscypek", ktoś wyrzucił w lesie niedaleko Orelca. Informacja o znalezisku trafiła do Nadleśnictwa Ustrzyki Dolne. Pracownicy zamieścili apel do osoby, która zostawiła "śmierdzący towar". A Strażnicy leśni rozpoczęli działania, które miały na celu ustalenie sprawcy.
Jak informuje nadleśnictwo - użyto w tym przypadku fotopułapki.
- Sery były zepsute, co czyniło sprawę tym bardziej "śmierdzącą" - mówi Maciej Szpiech, nadleśniczy Nadleśnictwa Ustrzyki Dolne. - Najgorsze jest jednak zagrożenie, jakie obecność odpadów spożywczych w lesie sprowadza na dzikie zwierzęta.
Te zwabione szeroko roznoszącym się aromatem, mogły trafić do porzuconych opadów i posilić się szkodliwymi dla nich substancjami. - Dla niektórych zwierząt solone i zawierające rozmaite wzmacniacze smaku sery, mogą stanowić wręcz śmiertelne niebezpieczeństwo - podkreśla Edward Marszałek, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie.
Po publikacjach w internecie sprawca uprzątnął odpady. - Więc prowadzenie sprawy stało się bezprzedmiotowe - mówi Maciej Szpiech. Zaznacza, że o sprawie trzeba mówić, bo świadomość ekologiczna wciąż pozostawia sporo do życzenia. - Dziękuję wszystkim osobom, które w tej sprawie wykazały się dużą wrażliwością - dodaje nadleśniczy Szpiech.
Edward Marszałek informuje, że w skali kraju koszty sprzątania lasów to rocznie około 20 mln złotych. - Koszty łączne w minionym dziesięcioleciu przekroczyły 173 mln zł, a góra śmieci jaką wywieziono w tym czasie z lasu – ponad 1,2 mln metrów sześciennych - zapełniłaby Stadion Narodowy - obrazuje.
Rzecznik RDLP w Krośnie zaznacza, że wysypujące się z koszy na leśnych parkingach, porzucone wśród drzew i w trawach, porozrzucane nad rzekami, plastikowe butelki, torebki foliowe, kanistry czy opony stanowią przykre świadectwo obecności człowieka. - To zawsze temat wstydliwy, nieprzyjemny i wywołujący negatywne emocje - mówi.
Leśnicy temat śmieci w lesie najczęściej poruszają po weekendach lub w czasie wakacji. - Po wizycie ludzi w lesie przychodzi czas na wielkie sprzątanie pozostawionych śmieci - mówi Edward Marszałek. - Dominują w nich plastiki, do których w ostatnim czasie dołączyły ochronne maseczki i rękawiczki. Wśród śmieci pozostawianych przez ludzi są również – niestety - resztki jedzeni i opakowania po produktach spożywczych - wylicza.
Autor: tom
Zdjęcia: Archiwum Nadleśnictwa Ustrzyki Dolne