Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 26 listopada 2024 21:28
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Marcin z Krościenka Wyżnego walczy o powrót do sprawności. Trwa zbiórka!

Marcin ma 24 lata, jest silny, młody, ambitny – ma wiele marzeń i planów. Zawsze pełen optymizmu, energii, spragniony wyzwań. Jednym słowem wesoły chłopak o ogromnym sercu, który nikomu nie odmawiał pomocy. Szczęśliwie zakochany pragnął założyć rodzinę i wyjechać do pracy za granicę. Wierzył, że właśnie teraz życie stoi przed nim otworem, aż do dnia strasznego wypadku...
Marcin z Krościenka Wyżnego walczy o powrót do sprawności. Trwa zbiórka!

Autor: fot. siępomaga.pl

- Marcin pracował ciężko w Niemczech, ale lubił tę pracę. W niedzielę 5 września Marcin wybrał się razem ze znajomymi na basen w Feuchtwangen. Około godziny 18 tego samego dnia dostaliśmy informację, że wydarzył się straszliwy wypadek! Do tej chwili pozostaje wiele niedomówień a obrażenia ciała, jakich doznał Marcin, wskazują, że nie do końca był to wypadek bez udziału osób trzecich. Sprawa cały czas jest wyjaśniana. - mówi rodzina Marcina

Po reanimacji i przywróceniu czynności życiowych Marcin został zaintubowany i przetransportowany helikopterem do niemieckiej kliniki. 

Diagnoza przewróciła życie Marcina do góry nogami – uraz kręgosłupa, przerwany rdzeń kręgowy w odcinku szyjnym, złamany drugi krąg, przez co niemożliwe jest nawet samodzielne oddychanie...

Lekarze rozkładają ręce, stawiają najgorsze diagnozy – całkowity paraliż górnych i dolnych kończyn. Aktualnie Marcin pozostaje w śpiączce farmakologicznej, podłączony do respiratora. Przed nim kolejna operacja. W tej chwili stan określany jest jako krytyczny, dlatego rodzina nie może przetransportować Marcina do Polski...

Ten rok był dla Marcina wyjątkowo ciężki. W styczniu przeszedł dwie operacje jamy brzusznej. W czerwcu dało mu się wyjechać do upragnionej pracy, która zakończyła się nieszczęśliwym wypadkiem. 

Marcin był bardzo aktywny fizycznie, uwielbiał ćwiczenia siłowe. Wierzymy, że długa rehabilitacja pozwoli mu pokonać wyrok! 

- Tak bardzo chcemy, by Marcin był zdrowy, by wrócił do nas o własnych siłach. Tak bardzo go kochamy, a nie możemy go przytulić ani chwycić za rękę. Wierzymy, że uda się postawić Marcina na nogi, ale potrzebna jest Wasza pomoc. - rodzina Marcina prosi Was bardzo o pomoc i wsparcie.

 

Link do zbiórki: 

https://www.siepomaga.pl/marcin-majchrowicz

 

Źródło: siępomaga.pl


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ