Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 27 listopada 2024 01:37
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Brak maseczki oznacza mandat. W listopadzie krośnieńscy policjanci nałożyli ich już 136

Czwarta fala epidemii przybiera na sile. Kolejne europejskie kraje wprowadzają obostrzenia. Premier Mateusz Morawiecki zaznacza, że w Polsce nie jest planowany lockdown w takiej formie, jaką znamy z poprzednich fal. Nadal jednak trzeba pamiętać o obowiązku noszenia maseczki.
Brak maseczki oznacza mandat. W listopadzie krośnieńscy policjanci nałożyli ich już 136

Autor: pixabay.com

Minister zdrowia Adam Niedzielski już w październiku zapowiedział kontrole i mandaty za brak maseczki. Ile ich wystawiła krośnieńska policja w listopadzie?

Zasłanianie nosa i ust maseczką w pomieszczeniach zamkniętych, w miejscach publicznych, jest obowiązkowe. Wciąż jednak można spotkać osoby, które tego nie robą.

Maseczkę trzeba nosić m.in. w w obiektach handlowych lub usługowych (np. w sklepach, galeriach handlowych, aptekach, w kinie, teatrze, przychodni, salonie kosmetycznym, banku, poczcie), w zakładzie pracy (jeśli w pomieszczeniu przebywa więcej niż jedna osoba, chyba że pracodawca postanowi inaczej).

Z obowiązku noszenia maseczek są zwolnione jedynie osoby posiadające zaświadczenie lekarskie lub dokument potwierdzający np. zaburzenia psychiczne, czy trudności w samodzielnym odkryciu lub zakryciu ust lub nosa.

Za brak maseczki policjant może ukarać mandatem w wysokości od 20 do 500 zł, natomiast sanepid – karą administracyjną od 5 do 30 tys. zł. W przypadku odmowy przyjęcia sprawa trafia do sądu wraz z wnioskiem o ukaranie.

Od początku listopada policjanci na terenie Krosna i powiatu krośnieńskiego nałożyli łącznie 136 mandatów karnych, zastosowali 59 pouczeń i sporządzili 11 notatek, które skończą się wnioskami o ukaranie do sądu.

Jednak, jak tłumaczy asp. sztab. Paweł Buczyński, oficer prasowy KMP w Krośnie – nie jest to efekt "nalotów" na galerie handlowe, czy sklepy. - Policjanci reagują na zauważone podczas patrolu niestosowanie się do przepisów sanitarnych - mówi.

Rzecznik krośnieńskich policjantów zaznacza, że mieszkańcy naszego regionu w większości stosują się do obowiązujących obostrzeń.

- Jednak zdarzają się też osoby, które lekceważą przepisy - mówi Paweł Buczyński.

Przyznaje, że zdarzają się sygnały od pracowników placówek handlowych, którzy informują policję o agresywnych reakcjach klientów na prośby personelu o nałożenie maseczki. - Tego typu zachowania kończą się najczęściej mandatem - mówi Paweł Buczyński.

W poniedziałek (15 listopada) Ministerstwo Zdrowia podało, że badania potwierdziły ponad 9,5 tys. nowych przypadków zakażenia koronawirusem (w Krośnie i powiecie krośnieńskim – 22). Zmarło 12 osób z Covid-19.

Autor: tom


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ