W ostatnim czasie odnotowuje się wysokie wskaźniki dziennych zachorowań na COVID-19. Oprócz tego na świecie pojawiła się nowa groźna mutacja koronawirusa. Dlatego od 1 grudnia Rząd RP wprowadza zakaz lotów z krajów szczególnego ryzyka – Botswany, Eswatini, Lesotho, Mozambiku, Namibii, RPA, Zimbabwe. Dodatkowo osoby wracające z tych krajów nie będą mogły zostać zwolnione z kwarantanny przez 14 dni. Wydłużona kwarantanna będzie dotyczyła również osób wracających z krajów non-Schengen. W trosce o wspólne bezpieczeństwo od 1 grudnia zmienią się także limity osób m.in. w restauracjach, obiektach sportowych, hotelach czy kościołach.
Minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział wprowadzenie od 1 grudnia nowych obostrzeń epidemicznych:
– wprowadzony będzie zakaz lotów z Botswany, Eswatini, Lesotho, Mozambiku, Namibii, RPA i Zimbabwe; dodatkowo osoby wracające z tych krajów nie mogą zostać zwolnione z kwarantanny przez 14 dni;
– osoby podróżujące z krajów spoza strefy Schengen będą objęte kwarantanną wydłużoną do 14 dni, z której jednak będą mogły być zwolnione na podstawie testu PCR wykonanego po upływie 8 dni od przekroczenia granicy;
– limit 50 proc. obłożenia będzie obowiązywał w kościołach, lokalach gastronomicznych, hotelach i obiektach kulturalnych takich, jak np.: kina, teatry, opery, filharmonie, domy i ośrodki kultury, a także podczas koncertów i widowisk cyrkowych;
– limit 50 proc. obłożenia będzie obowiązywał również w obiektach sportowych, jak baseny i aquaparki (obecnie 75 proc. obłożenia);
– z 500 do 250 osób zostanie zmniejszony limit osób na wydarzeniach sportowych organizowanych poza obiektami sportowymi;
– maksymalnie 100 osób będzie mogło uczestniczyć w zgromadzeniach i uroczystościach, jak wesela, komunie, konsolacje i spotkania, a także podczas dyskotek (obecny limit to 150 osób);
– limit jedna osoba na 15 mkw. ma obowiązywać na siłowniach, w klubach i centrach fitness, hazardzie, muzeach, galeriach sztuki, targach, wystawach, kongresach i konferencjach (obecny limit to jedna osoba na 10 mkw.);
– limit jedna osoba na 15 mkw. obowiązywać będzie również w obiektach handlowych (obecnie jedna osoba na 10 mkw.);
Nowe limity mają obowiązywać od 1 do 17 grudnia. Minister Niedzielski zastrzegł jednak, że "jeżeli sytuacja ulegnie gwałtownemu pogorszeniu, to decyzje mogą być podejmowane z dnia na dzień".
Ekspertka: wykrycie wariantu omikron w Polsce jest kwestią czasu
Wykrycie wariantu omikron koronawirusa SARS-CoV-2 w Polsce to tylko kwestia czasu – uważa zajmująca się projektem sekwencjonowania genomu SARS-CoV-2 w Laboratorium Genetycznym Gyncentrum w Sosnowcu dr Emilia Morawiec.
W poniedziałek poinformowano o pierwszych potwierdzonych przypadkach zakażenia tym wariantem w Czechach i Austrii. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) oceniła w poniedziałek, że omikron stwarza "bardzo wysokie globalne zagrożenie o potencjalnie poważnych konsekwencjach". Również polskie laboratoria analizują próbki pobrane od pacjentów pod tym kątem, a w Ministerstwie Zdrowia zebrał się sztab kryzysowy poświęcony m.in. tej sprawie.
"Obserwując doniesienia z innych krajów, zauważamy, że wariant omikron rozprzestrzenia się dość szybko. Jego pojawienie się w Polsce jest z pewnością tylko kwestią czasu" – powiedziała w poniedziałek PAP dr Emilia Morawiec.
Sosnowieckie laboratorium we współpracy ze Śląskim Uniwersytetem Medycznym w Katowicach od lutego prowadzi badania nad genomem SARS-CoV-2, pozwalające na identyfikację nowo powstałych niepokojących wariantów. Właśnie przygotowuje się do analizy dużej puli próbek pod kątem weryfikacji ewentualnej obecności wariantu omikron.
"Trudno na razie powiedzieć, czy ten wariant okaże się bardziej transmisyjny i wyprze wariant delta, który obecnie zakaża większość pacjentów w Polsce. Właśnie po to, by mieć pewność, jak aktualnie prezentuje się profil wariantów wirusa SARS-CoV-2, wykonuje się badania sekwencyjne" – wskazała ekspertka.
"Wiemy już, że wariant omikron ma więcej białek kolca na powierzchni cząsteczki, a właśnie te białka łączą się z receptorami na powierzchni ludzkich komórek podczas zakażenia. Czas pokaże, czy będzie dzięki temu zakażał komórki z większą skutecznością niż dotychczas znane warianty i czy jego działanie będzie preferencyjne wobec jakichś grup wiekowych jak w przypadku wariantu delta, który z powodzeniem zakaża młodszych pacjentów" – dodała dr Morawiec.
Zwróciła też uwagę, że koronawirus replikuje się i rozprzestrzenia w sposób typowy dla wirusów RNA, do których jest zaliczany. "Wirusy RNA charakteryzują się zwiększonymi zdolnościami mutacyjnymi. Można powiedzieć, że w ich interesie jest, aby były one jak największe, co umożliwia skuteczne infekowanie komórek docelowych" – podsumowała.
Autorka: Olga Zakolska, Anna Gumułka (PAP), Krosno112.pl