W krośnieńskim szpitalu jest 61 łóżek dla pacjentów z Covid-19. Od 1 marca ma być ich 41.
- Ograniczenie łóżek covidowych wskazuje na fakt, że IV i nakładająca się na nią V fala pandemii SARS-Co-V-2 ma się ku schyłkowi, jednak nadal stanowi ogromne wyzwanie dla szpitala, przede wszystkim dla personelu - mówi Piotr Czerwiński, dyrektor krośnieńskiej lecznicy.
Dodaje, że szpital z jednej strony ma do czynienia z koniecznością niesienia pomocy pacjentom zarażonym COVID 19, a z drugiej strony - z utrudnieniami dla pacjentów obarczonych innymi jednostkami chorobowymi, którzy wymagają hospitalizacji, w tym zabiegów, czy operacji.
- Równolegle szpital ze względu na swoje umiejscowienie może być istotnym punktem strategicznym w związku z sytuacją na granicy ukraińsko-rosyjskiej, a to powoduje, że musi być przygotowany na potencjalnie zwiększoną liczbę pacjentów wymagających diagnostyki oraz hospitalizacji - mówi Piotr Czerwiński.
Dodaje, że mogą również zapaść decyzje administracyjne, które będą skutkować modyfikacją systemu funkcjonowania szpitala.
Dyrekcja krośnieńskiej lecznicy informuje, że oddziały pulmonologii, gastroenterologii, dermatologii, reumatologii nadal pozostają nakierunkowane na diagnostykę i leczenie pacjentów z COVID-19.
Autor: tom