Piotr Czerwiński w krośnieńskim szpitalu pracował od 2012 roku. Przez pierwsze pięć lat jako zastępca dyrektora do spraw ekonomicznych. Później jako szef lecznicy.
Dziś (14 marca) zarząd województwa przyjął dymisję Piotra Czerwińskiego. - Umowa z byłym dyrektorem została rozwiązana za porozumieniem stron - informuje Tomasz Leyko, rzecznik Urzędu Marszałkowskiego, który jest organem założycielskim krośnieńskiej lecznicy. Dodaje, że jednocześnie do czasu powołania nowego dyrektora jego obowiązki będzie pełnił Leszek Kwaśniewski.
- Jest on prawnikiem i ekonomistą, ma wieloletnie doświadczenie w zarządzaniu podmiotami leczniczymi. Ostatnio pracował jak dyrektor szpitala w Lubaczowie, a wcześniej szefował szpitalowi w Mielcu - informuje Tomasz Leyko.
Dlaczego Piotr Czerwiński zrezygnował z zajmowanego stanowiska?
- Ustną deklarację o rezygnacji złożyłem już w listopadzie - mówi. - Z marszałkiem ustaliliśmy, że jeżeli znajdzie się osoba, która podejmie się kierowaniem szpitalem to podam się do dymisji.
Tłumaczy, że przez wszystkie lata pracował praktycznie 24 godziny na dobę, a wiosną ubiegłego roku miał problemy zdrowotne. - To był dla mnie ciężki czas, krośnieńskiemu szpitalowi oddałem bardzo dużo zaangażowania, nie było przypadków unikania trudnych decyzji - mówi. - Teraz muszę zregenerować siły.
Piotr Czerwiński przyznaje, że szczególnie ostatnie dwa lata były trudne. Zaznacza, że przez całą jego kadencję nie było większych zawirowań w szpitalu.
- Nie było problemów z prowadzeniem szpitala, czy z walką z pandemią, wszystko robiliśmy z bezpieczeństwem dla pacjentów, z pełnym zaangażowaniem pracowników - mówi. - Tworzyliśmy zespół, który potrafił wszystko płynnie przeprowadzić, bez rzeczy, które mogły wywoływać niepokój w społeczeństwie.
Autor: tom