Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 27 listopada 2024 10:42
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

To nie żart! Od 1 kwietnia koniec testowania na COVID-19

Na początku tygodnia rząd ogłosił koniec obowiązkowego noszenia maseczek i kwarantanny. Teraz z aptek i punktów wymazowych znikną też darmowe testy.
To nie żart! Od 1 kwietnia koniec testowania na COVID-19

Autor: fot. iStock

Narodowy Fundusz Zdrowia poinformował, że „1 kwietnia 2022 r. zostaje wstrzymane odrębne finansowanie procedury wykonywania testów do diagnostyki SARS-CoV-2 przez apteki ogólnodostępne, laboratoria i mobilne punkty pobrań, a także inne podmioty lecznicze włączone w system testowania z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19”.

W praktyce oznacza to, że już od piątku 1 kwietnia za testy antygenowe i PCR zapłacimy z własnej kieszeni, bo NFZ nie zwróci pieniędzy podmiotom, które dotychczas je wykonywały. Nie będzie też możliwości wygenerowania e-skierowania na test poprzez witrynę internetową. Bez zmian pozostaje jednak finansowanie szczepień oraz rehabilitacji pocovidowej.


Lekarze mogą, ale…

Testy antygenowe mogą przeprowadzać lekarze Podstawowej Opieki Zdrowotnej. Wynik bezpłatnego badania udostępniony będzie w systemie Ewidencji Wjazdu do Polski (EWP) oraz Internetowym Koncie Pacjenta (IKP).

NFZ w swoim komunikacie zaznacza jednak, że „nie zaleca się rutynowego testowania w kierunku SARS-CoV-2 pacjentów z gorączką i/lub objawami infekcji dróg oddechowych”. Nie będzie też wymagany negatywny wynik testu wśród osób przyjmowanych do szpitali. Według Ministerstwa Zdrowia – „narusza to prawa pacjenta”.

Covid jak grypa

Wszystkie te zmiany resort zdrowia tłumaczy mniej groźnym Omikronem, którego skutki są łagodniejsze niż wszystkich dotychczasowych odmian koronawirusa. Mniejsze obłożenie łóżek covidowych w szpitalach i malejąca liczba zgonów to powód, dla którego lekarze mają traktować COVID-19 jak inne infekcje dróg oddechowych.

Minister zdrowia Adam Niedzielski odniósł się do tych zmian na Twitterze. Posłużył się nawet statystykami zachorowań, jednocześnie wzywając do dalszego używania maseczek w miejscach publicznych.

Wyniki z ostatniego tygodnia: 50290 COVID-19 i 82700 grypa. W najbliższych dniach nadal powinna dominować druga z chorób. Pamiętajmy, że w zatłoczonych miejscach maseczka może nas uchronić przed zakażeniem oboma wirusami.

Chorzy z objawami COVID-19 od teraz mają dostawać od lekarzy proste zalecenia: odpoczynek, odpowiednie nawodnienie i leki o działaniu przeciwbólowym/przeciwgorączkowym. Z Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych mogą zamówić również Molnupiravir (doustny lek przeciwwirusowy) i dawać go pacjentom.

News4Media


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ