Wczoraj (25.05) ok. godz. 13 zginął mój brat, syn, wnuk, prawnuk, kuzyn, przyjaciel. 14-latek, o którym pisze całe Krosno. Wielu z was go nie zna... ale ci, co znają, wiedzą, jaki był...
Młody chłopak pełen pasji, który brał udział w akcji, walcząc o rolkowisko dla wszystkich dzieciaków i dorosłych w Krośnie... Był tancerzem w tutejszym zespole tanecznym Kleks. Zapalonym łyżwiarzem "wyczynowym" na krośnieńskim lodowisku (przy czym nikomu krzywdy nie robił). Grał w kręgle z bardzo dobrymi wynikami zarówno w drużynie, jak i indywidualnie. Kochał grać w siatkówkę. Interesował się robotyką i informatyką. Wielką radość, również, dawała mu gra w szachy (a zwłaszcza ogrywanie wielu dorosłych osób). Zawsze miał swoje zdanie i nie bał się go wyrażać. Mimo jednorazowego wybryku tragicznego w skutkach był bardzo mądrym dzieckiem, którego interesowało wszytko, co się dzieje na świecie. Nazywał się Wiktor Trybus.
Dziękujemy za życzliwość i wsparcie ?
Rodzina