Raporty koronawirusowe Ministerstwa Zdrowia odnotowują zaledwie kilkaset zakażeń koronawirusem dziennie. Jeszcze kilka miesięcy temu było ich kilkadziesiąt tysięcy. Warto jednak pamiętać, że od pewnego czasu dostępność testów jest ograniczona – pacjenci wykonują je we własnym zakresie i na dodatek odpłatnie. Co więcej, testy wykonane w domu nie zasilają ministerialnych statystyk, bo nie ma obowiązku ich zgłaszania.
Na początku maja – przypomnijmy – szef resortu Adam Niedzielski ogłosił zakończenie stanu epidemii w Polsce. Nie obowiązują już kwarantanna ani izolacja, zatem można powiedzieć, że COVID-19 jest obecnie poza kontrolą.
Oczekujemy powrotu
Dlatego pracownia badawcza IBRiS na zlecenie Radia ZET zapytała tysiąc osób o to, jakie jest ich nastawienie wobec COVID-19. Ankieta przyniosła zaskakujące wnioski, bo choć w codziennym funkcjonowaniu nie odczuwamy już raczej nadzwyczajnej aktywności wirusa, wciąż boimy się o powrót realiów, które towarzyszyły nam przez ostatnie dwa lata. Zwłaszcza jesienią i zimą.
Respondenci mieli odpowiedzieć na pytanie, czy w ich ocenie ograniczenia związane z koronawirusem powrócą do nas jesienią. Z tym stwierdzeniem zgodziło aż 74 proc. uczestników tego sondażu (57 proc. „raczej zgadza się z obawami”, 17 proc. zgadza się stanowczo).
Tylko 14 proc. ankietowanych przyznało, że raczej nie martwi się o powrót obostrzeń. 10 proc. spośród nich w to nie wierzy.
Źródło: News4Media