- Ogólnie mój stan fizyczny i psychiczny nie jest najlepszy, nawet jestem skłonny napisać że jestem na skraju załamania po wieloletniej chorobie zwaną Boreliozą. Historie choroby zacząłem kompletować od kilku lat, ale borelioza pojawiła się u mnie w wieku 18-19 roku życia - informuje Łukasz.
Była przeleczona i zostawiona, pomimo tego jakie objawy były, a było ich mnóstwo. Wyniki były negatywne (koniec choroby). Niestety moja nie uważność i nie wiedza doprowadziła mnie do ostrych napadów stanu fizycznych bóli i tu nie mówię o bólu głowy. Bólu przez którego chciałem skończyć ze sobą . Pojawiały się i opuszczały. Badania wychodziły porządku ale mnie jakby coś blokowało, nie dawało spać, leżeć, chodzić - tak o swojej chorobie mówi Łukasz.
Obecnie ta straszliwa choroba zaatakowała już cały układ stawowy i nerwowy Łukasza. Ma nieodwracalne uszkodzenie lewej strony ciała, przez co każdy ruch powoduje niewyobrażalne cierpienie. Łukasz ma również coraz większe problemy z poruszaniem się, a wychodzenie z domu stało się dla niego już praktycznie nieosiągalne.
Od niedawna Łukasz zaczął przyjmować bardzo silne leki, które sprawiają, że ból na chwilę łagodnieje i dzięki temu, jestem w stanie postawić kilka kroków. Niestety, podstawowe czynności wciąż sprawiają mu ogromną trudność. Już teraz przez chorobę stracił zarówno życie prywatne, jak i zawodowe.
Mimo to stara się nie poddawać. Codziennie wspierają go w tym najbliżsi. Każdego dnia pomagają mu walczyć z bolesnymi skutkami neuroboreliozy i depresji.
- Moja walka o zdrowie jest bardzo trudna i niestety bardzo kosztowna. Wydałem już wszystkie oszczędności na leczenie, które nie przyniosło długofalowych efektów. Na szczęście w ostatni czasie pojawiło się światełko w tunelu. Znalazłem lekarza, który obiecuje pomóc. Jest on moją ostatnią nadzieją na zahamowanie choroby. Specjalizuje się w boreliozie, jak i innych chorobach odkleszczowych - informuje na stronie zbiórki Łukasz.
Koszt leczenia jest jednak ogromny. Dlatego nie pozostaje mi nic innego, jak prosić Was o wsparcie w zebraniu niezbędnych środków. To dla mnie jedyna szansa, aby odzyskać niezależność i znowu normalnie żyć... - mówi.
Link do zbiórki:
Borelioza odebrała Łukaszowi normalne życie. Pomóż mu je odzyskać!
Źródło: siepomaga.pl, Łukasz Skórniewski