Co zrobić w sytuacji gdy rozbije się nam termometr rtęciowy?
Po rozbiciu termometru rtęć może się rozprzestrzenić w dość dużym promieniu od miejsca zdarzenia. Przeważnie nie dzieje się nic złego jeśli weźmie się do ręki kuleczki rtęci, ani nawet jeśli się je połknie! Jelita nie są w stanie wchłonąć rtęci. Najbardziej szkodliwa jest w postaci lotnej, a więc nie wolno jej ogrzewać i wdychać oparów, by toksyczne związki dostały się do płuc i krwiobiegu. Płynna rtęć w temperaturze pokojowej nieustannie paruje, a bezwonne pary rtęci są jej najgroźniejszą postacią. Nawet tak mała ilość jak 1g ze zbiorniczka termometru może skazić powietrze w małym pokoju. Trujące „żywe srebro” wnika do organizmu głównie przez skórę i drogi oddechowe. Może wywołać bóle głowy, zaburzenia widzenia i koordynacji ruchowej.
Aby temu przeciwdziałać, należy jak najszybciej i jak najdokładniej pozbierać rtęć, sprawdzając wszystkie miejsca, w których mogła się zatrzymać. Do zbierania rtęci nie należy używać odkurzacza - może powodować rozpylenie rtęci w powietrzu – najlepiej wykonać to tekturką, za pomocą której należy drobiny rtęci zmieść na szufelkę, a następnie przełożyć do słoika wypełnionego zimną wodą i zakręcić. Do zbierania rtęci można użyć zakraplacza do oczu.
Ślady rtęci można posypać sproszkowaną siarką. Należy położyć na nią szarą gazetę lub papier i wklepać lekko w dywan następnie pozostawić substancję na kilka godzin. Siarka zwiąże się z rtęcią i powstanie nierozpuszczalny siarczek rtęci, który teraz można odkurzyć.
Ważne, aby nie używać do likwidacji wycieku domowych środków czyszczących z chlorem i amoniakiem (mogą reagować gwałtownie z rtęcią, tworząc trujący gaz).
Czynności związane z usuwaniem rtęci należy wykonywać w rękawiczkach foliowych!
Zebranej rtęci w żadnym wypadku nie wolno wyrzucać do śmieci (nawet w słoiku, który może się rozbić), gdyż może w dalszym ciągu stanowić niebezpieczeństwo. Jednak na miejsce najlepiej wezwać strażaków, którzy odpowiednio zabezpieczą rtęć.
źródło: KG PSP, red. Dawid Pojnar