Reklama

Akcja charytatywna krośnianki. #ZupoDobro - każdy zasługuje na ciepły posiłek

Wspierać można różne osoby i w różny sposób. Czasami nie trzeba wiele, by uszczęśliwić drugiego człowieka - wystarczy talerz ciepłej zupy.

17.04.2023 15:57

Akcja charytatywna krośnianki. #ZupoDobro - każdy zasługuje na ciepły posiłek

Akcja #Zupodobro to wsparcie innych ludzi w kryzysie ekonomicznym i psychicznym. Pomysłodawcami oraz organizatorami akcji są dwie osoby - Joanna Łysikowska i jej partner. Motorem napędowym do stworzenia akcji, była osobista sytuacja organizatorki.

- W epizodzie depresyjnym często nie ma siły na tworzenie sobie jedzenia czy pójście po zakupy. Do akcji zmotywowały mnie też niewydolne urzędy, które mają za zadanie pomagać, wspierać, a często tego nie robią. Zupy docierają do ludzi potrzebujących, często takich, którzy od dłuższego czasu nie mogli liczyć na zdrowy, pełnowartościowy posiłek. Staram się robić zupy raz w tygodniu, nie liczyłam ile razy włączałam 22 litrowy garnek. Dużo razy, dużo słoików i dużo zup. Wszystko zależy od moich możliwości finansowych i fizycznych - mówi organizatorka akcji Joanna Łysikowska.

Akcja #Zupodobro skierowana jest do każdego. Jeśli ciężko Ci finansowo, Joanna i jej partner chętnie podzielą się zupą! Masz kryzys psychiczny, zdrowotny i nie masz mocy, żeby stać przy garach? Również wpadną ze słoikami! Ilość osób korzystających z akcji jest zmienna. Czasami to 4 rodziny, czasami 12. Za każdym razem przed włączeniem garnka, organizatorka informuje i pyta, kto chciałby otrzymać ciepły posiłek.

W jaki sposób można otrzymać ciepłą zupę?

Do akcji można się włączyć, pisząc do Joanny. Jak podkreśla, zawsze znajdzie się miejsce, dla kogoś, kto chce pomóc drugiemu człowiekowi i nie boi się np. obierania warzyw.

- Wystarczy do mnie napisać, [email protected] i już. Nie trzeba się tłumaczyć ze swojej sytuacji, nie trzeba składać wniosków. Zależy mi na tym, żeby każda osoba potrzebująca w Krośnie i okolicy wiedziała, że może liczyć na wsparcie ze strony innych ludzi. Na zupę zasługuje każdy. - mówi Joanna. - Wspierają nas wyłącznie osoby prywatne - warzywami, słoikami, przyprawami. Zdarzyło się, że ktoś anonimowy zostawił nam worek warzyw pod drzwiami i uciekł - dodaje na koniec.