Wójt Wojaszówki Sławomir Stefański, inicjator akcji, podkreśla, że w czasie wakacji, w okresie niedoborów krwi, kiedy wzrasta zapotrzebowanie na tak ważny i niezastąpiony lek, samorządowcy z całego Podkarpacia jak i Polski starają się promować wspaniałą ideę – dając przykład oddając krew.
W tym roku akcja oddawania krwi została zorganizowana w Ustrobnej. W sobotę (22 lipca) do dworu przybyło ponad 50 chętnych osób do dzielenia się cząstką siebie. Krew oddało 41 osób. Łącznie zebrano ponad 18 litrów krwi – 18 450 mililitrów.
- Były rodziny – rodzice z dziećmi, a nawet dziadek z wnukiem – to piękny przykład niesienia pomocy - opowiada Sławomir Stefański.
Dodaje, że jak zawsze nie zawiedli strażacy, mieszkańcy, nauczyciele i sportowcy.
- Przyszły też osoby, które wchodząc w dorosłe życie postanowiły zrobić sobie prezent pomagając bliźniemu, oddając po raz pierwszy w swym życiu krew - podkreśla Sławomir Stefański.
Na wszystkich krwiodawców czekała ekipa medyków z RCKiK w Rzeszowie a na wzmocnienie sił – słodki poczęstunek oraz kanapki z chleba upieczonego przez wójta.
Dla wszystkich krwiodawców oraz sympatyków, popołudniu został zorganizowany piknik rodzinny z zabawami i atrakcjami dla dzieci. - Zabawa z zespołami "Finezja" oraz "Mr. Góral" trwała do białego rana - relacjonuje wójt Sławomir Stefański.
Gospodarz gminy Wojaszówka podziękowania kieruje do wszystkich krwiodawców, którzy pokazali wielkie serca. - Ale i przez całe swe życie czynią dobro oddając krew bliźniemu - mówi.
W organizację wydarzenia włączyło się Koło Gospodyń Wiejskich w Ustrobnej, sołtys Barbara Stefańska, Wojciech Kołder, Polski Czerwony Krzyż oraz druhowie z OSP w Ustrobnej.
Sławomir Stefański zaznacza, że akcja "Oddaję krew bo kocham Polskę" trwa do końca wakacji. - Jeżeli ktoś czuje potrzebę pomocy, ma czas, możliwość oraz zdrowie – zapraszamy do Oddziału Terenowego Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Krośnie mieszczącego się przy ulicy Korczyńskiej 57 - mówi.
Autor: tom
Zdjęcia: UG Wojaszówka