Krośnieńskie lotnisko oferuje lot szybowcem za oddanie krwi!

Lotnisko w Krośnie po raz kolejny chce promować akcję Honorowego Krwiodawstwa. Podobnie jak w ubiegłych latach, oferuje vouchery uprawniające do lotu szybowcem. Wystarczy, że dawca zgłosił swój udział na maila, a następnie 28 sierpnia stawi się do Mobilnego Punktu Poboru Krwi w budynku Inkubatora Przedsiębiorczości przy lotnisku (ul. Żwirki i Wigury 15) i podzieli się najcenniejszym darem, który ratuje życie. Punkt będzie czynny w godzinach od 9 do 12.

W poprzednich edycjach wydarzenie cieszyło się dużym zainteresowaniem. Krwiodawstwo niesie za sobą szereg przywilejów, ale i również wymaga spełnienia określonych warunków. Przed donacją należy zapoznać się z podstawowymi zasadami, które pozwalają na wcześniejszą samo-dyskwalifikację. Przede wszystkim wiek nie może być mniejszy niż 18 lat i przekraczać 65 roku życia. Ponadto minimalna wymagana waga to 50 kg. Poza tym stan zdrowia musi być dobry, a krwiodawca powinien stawić się do punktu będąc wyspanym, po zjedzeniu lekkostrawnego posiłku oraz po wypiciu co najmniej 2l w ciągu ostatnich 12 godzin.

W przypadku chorób metabolicznych, układu krążeniowego, układu hormonalnego, HIV, AIDS, uzależnień od narkotyków, alkoholu i prostytucji dyskwalifikacja następuje automatycznie na stałe. Tymczasowo trwa ona z uwagi na ciąże, pobyt w więzieniu czy lekkie zabiegi np. usuwanie zęba. Więcej informacji na stronie rckk.rzeszow.pl (kliknij).

W okresie wakacyjnym krew potrzebna jest najbardziej. Dlatego różne niezależne instytucje dokładają starań, aby przyciągnąć i zachęcić do oddawania krwi jak najwięcej osób. Pamiętajmy jednak, że krwią warto dzielić się bezinteresownie, ponieważ jest to dar, który ratuje życie, a niestety nie da się go wyprodukować. Z roku na rok lot szybowcem w ramach donacji cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Już tego samego dnia lista została zamknięta, po zapisaniu się na nią 60 osób. Jednak każdy może przyjść i podzielić się swoimi kropelkami bez względu na profity.

O akcji oddawania krwi na krośnieńskim lotnisku pisaliśmy tutaj (kliknij).

Autor: Natalia Zając