W tym roku obchodziliśmy piętnastą rocznicę śmierci jednej z najlepszych polskich siatkarek – Agaty Mróz-Olszewskiej. Jest to dla nas okazja, aby powspominać karierę tej wyjątkowej osoby i przedstawić jej sylwetkę nieco młodszym fanom wspaniałego sportu, jakim jest siatkówka. W związku z tym w skrócie opiszemy jej karierę od samych początków w Tarnovii, przez jej największe sukcesy, aż po spuściznę, jaką po sobie zostawiła.
Początek kariery
Agata urodziła się w sportowej rodzinie. Obydwoje jej rodzice uprawiali zawodowo sport i do tego samego zachęcali swoje dzieci. Brat Agaty – Paweł – był zawodowym koszykarzem, a jej siostra Katarzyna – zawodową siatkarką. Nie powinno nas więc dziwić, że i Agata wybrała taką, a nie inną ścieżkę kariery i od najmłodszych lat trenowała siatkówkę.
Pierwszym klubem Agaty była tarnowska Tarnovia, bo to w Tarnowie pierwsze lata swojego życia spędziła ta wybitna zawodniczka. Szybko okazało się jednak, że w Agacie kryje się wyjątkowy talent, który warto szlifować. Dlatego wybierając szkołę średnią, Agata zdecydowała się na Szkołę Mistrzostwa Sportowego Polskiego Związku Piłki Siatkowej w Sosnowcu, gdzie występowała w barwach klubu SMS PZPS Sosnowiec. Już w trakcie nauki Agata wywalczyła swój pierwszy zawodowy sukces i w roli kapitana reprezentacji Polski kadetek zdobyła złoty medal.
Niestety szybki rozwój kariery zatrzymała zdiagnozowana wiosną 2000 roku białaczka. W związku z tą łamiącą serce wiadomością Agata wróciła do rodzinnego Tarnowa i ukończyła szkołę średnią w pierwszym tarnowskim liceum ogólnokształcącym.
Powrót
Tragiczna diagnoza zatrzymała na jakiś czas karierę Agaty, ale nie zakończyła jej zupełnie. Po namowach ojca zawodniczka wróciła do treningów i już w 2003 roku mogła cieszyć się ze złotego medalu na mistrzostwach Europy, na które trafiła powołana z mało znanego klubu z klasy B – AZSu WSBiP Ostrowiec Świętokrzyski. Niespodziewane powołanie i sukces z nim związany sprawiły, że Agatą zaczęły interesować się prestiżowe kluby, w tym zagraniczne, jednak Agata zdecydowała się zagrać w BKS Bielsko-Biała.
Z perspektywy czasu możemy uznać, że była to decyzja słuszna, ponieważ już w 2004 roku nasza bohaterka zdobyła z tym klubem mistrzostwo i Puchar Polski. Drugi z tych sukcesów udało się powtórzyć jeszcze dwa lata później. W trakcie lat spędzonych w Bielsku-Białej Agata znów dostała powołanie do reprezentacji i znów udało się jej zdobyć mistrzostwo Europy.
Po tych sukcesach Agata zdecydowała się spróbować swoich sił za granicą. Od 2006 roku występowała w hiszpańskim klubie Gruppo Murcia 2002, z którym to już rok później, bo w 2007 roku, zdobyła mistrzostwo i Puchar Hiszpanii.
Choroba
Rok 2007 nie był tylko rokiem zdobycia największych zaszczytów w hiszpańskiej siatkówce, był też rokiem powrotu choroby, przez który Agata musiała znów porzucić sport. Od tego momentu nasza zawodniczka skupiła się nie na walce z rywalkami, ale na znacznie trudniejszym przeciwniku, którym była mielodyspazja szpiku kostnego. Nie wchodząc w medyczne szczegóły, schorzenie to doprowadziło do sytuacji, w której jedynym ratunkiem był przeszczep szpiku, do którego nawet doszło. Niestety komplikacje po operacji sprawiły, że jedna z najlepszych polskich siatkarek 14 dni po przeszczepie opuściła nasz świat.
Spuścizna
Agata odeszła, ale jej spuścizna z nami pozostała. Została odznaczona Złotym Krzyżem Zasługi i Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski za wybitne osiągnięcia sportowe i wytrwałą walkę z nieuleczalną chorobą. Jest też patronką kilku szkół, między innymi w Niemczu, Brzostku czy Sosnowcu, a na podstawie jej życia powstał film biograficzny o tytule: „Nad życie”.
W naszej opinii jednak najlepszym uhonorowaniem kariery Agaty jest memoriał jej imienia, który odbył się do tej pory już trzykrotnie. Pierwszy mecz siatkówki na żywo na tym memoriale został rozegrany w pod koniec 2009 roku. W Turnieju udział wzięły zawodniczki ówczesnego mistrza Polski, jak również zespół z Bielska-Białej i goście z Chorwacji i Hiszpanii.
Podsumowanie
Historia Agaty pokazuje, jak nieuleczalna choroba jest w stanie zatrzymać karierę nawet najsilniejszego człowieka i jak nasze życie jest ulotne. Pokazuje ona również, jak uporczywe dążenie do celu, połączone ze wsparciem najbliższych, jest w stanie wynieść zawodnika na szczyty kariery i nawet w tak krótkim czasie, jaki do dyspozycji miała nasza bohaterka, stać się jedną z najlepszych zawodniczek, jaką zrodziła polska ziemia. Mamy nadzieję, że historia i dokonania Agaty będą inspiracją dla młodych zawodniczek, co przełoży się na kolejne polskie sukcesy w naszym ulubionym sporcie.