Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 20:14
Reklama dotacje rpo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Adrian Zandberg promował w Krośnie kandydatkę do sejmiku podkarpacia

Dziś (11 marca) na krośnieńskim rynku przedstawiciele partii Razem zaprezentowali program, z którym startują w wyborach samorządowych. Mówili przede wszystkim o walce z wykluczeniem transportowym i planach usprawnienia transportu publicznego w województwie podkarpackim.
Adrian Zandberg promował w Krośnie kandydatkę do sejmiku podkarpacia

Autor: Tomasz Jefimow

Adrian Zandberg tłumaczy, że Lewica do wyborów samorządowych idzie po to, żeby poprawić jakość usług publicznych – transportu, ochrony zdrowia, mieszkalnictwie i edukacji. Zwraca uwagę, że przez osiem ostatnich lat w polityce toczyła się dyskusja o tym, że PiS rządzi i czy PiS odsunąć od władzy. - To już mamy za sobą i dzięki temu możemy w końcu rozmawiać o sprawach, które dotyczą zwykłych ludzi. O tym, żeby pociągi dojeżdżały na czas, żeby było ich wystarczająco dużo, o tym, żeby skrócić kolejki do lekarzy i o tym, żeby zadbać o jakość edukacji - wylicza.

Współprzewodniczący partii Razem zachęcał do wsparcia głosami Wiktorię Aleksandrę Barańską, kandydatkę do Sejmiku Województwa Podkarpackiego z 2 miejsca na liście KKW Lewicy. 

- Chciałabym, żeby sejmik nie był miejscem na polityczną emeryturę, w którym nie do końca wiadomo, co się robi. Tylko żeby był miejscem, w którym można realnie zawalczyć o interesy całego województwa - zaznacza Wiktoria Aleksandra Barańska.

Podkreśla, że jej głownie chodzi o sprawy związane z transportem. - Bo dotyczy to wszystkich, nawet jeżeli komuś się wydaje, że ma samochód i wszędzie dojedzie - mówi.  

Przekonuje, że transportem nie powinni zajmować się politycy, którzy wsiadają do pociągu, czy autobusu tylko po to, żeby zrobić sobie zdjęcie, tylko osoby, które realnie z transportu publicznego korzystają. - Ja bardzo często jeżdżę pociągami i autobusami i wiem jak duże są problemy, z którymi się zmagamy. Tych połączeń nie ma, są nieskoordynowane, każdy przewoźnik ma inne bilety i ludziom bardzo trudno się w tym połapać - mówi Wiktoria Aleksandra Barańska.

Tłumaczy, że na nadchodzącą kadencję ma sześć postulatów, które są tanie w realizacji. - Ale bardzo poprawiłyby jakość usług transportowych. To między innymi integracja rozkładów jazdy, przywrócenie połączeń pomiędzy wschodem a zachodem województwa, stworzenie aplikacji z rozkładami jazdy i możliwością zakupu biletu, kontrole tego, czy przewoźnicy wywiązują się ze swoich zobowiązań, zwiększenie częstotliwości połączeń na istniejących liniach - wylicza. 


Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ
  
Reklama