Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 26 listopada 2024 23:42
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wakacje w Arizonie - ile dni potrzeba by zobaczyć najciekawsze miejsca?

Wakacje w Arizonie - ile dni potrzeba by zobaczyć najciekawsze miejsca?

Źródło: shutterstock

W przebojowej komedii "W krzywym zwierciadle: Wakacje" z 1983 roku jest taka przezabawna scena, gdy Clark Griswold (doskonały w tej roli Chavy Chase) trochę się spieszy i na podziwianie z rodziną Wielkiego Kanionu w Arizonie poświęca bite... 11 sekund. Stan Arizona ma tyle do zaoferowania, że być może poświęcenie tak "długiego" czasu na każdą z atrakcji znacznie by pomogło w szybkim ogarnięciu ciekawych miejscówek, jednak - nie dajmy się zwariować! Aby zobaczyć najciekawsze miejsca w tym ogromnym przecież stanie trzeba zaplanować przynajmniej kilka dni. W poniższym artykule przedstawiamy propozycję planu takiego wakacyjnego tripu, jednocześnie wskazując na kilka rozwiązań natury organizacyjnej, inaczej mówiąc logistycznej. A zatem w drogę!     

Planowanie wakacji w Arizonie - jak zrobić to z głową? 

Zacznijmy od oczywistej konstatacji, iż Arizona jest naprawdę olbrzymim stanem! Mowa tutaj o blisko 300 tysiącach kilometrów kwadratowych, a więc wielkości zbliżonej do powierzchni... całej Polski. Od razu turyści mogą sobie wyobrazić jak kłopotliwe może być przemierzanie tak ogromnych przestrzeni, zdeterminowane na dodatek ograniczeniami czasowymi i budżetowymi. Wszystko przecież kosztuje: noclegi w hotelach (pół biedy jeśli ktoś dysponuje własnym, albo wynajętym kamperem), jedzenie w restauracjach, bilety na atrakcje turystyczne. Kluczem do sukcesu jest odpowiedni plan.

Przede wszystkim, aby objechać całość wielkiego stanu Arizona potrzebowalibyśmy dobrych dwóch tygodni - mówią o tym wszystkie przewodniki turystyczne. Warto zatem ograniczyć wakacyjną wyprawę do kilku kluczowych lokacji. Jeżeli naszym zamiarem będzie na przykład zwiedzenie największego miasta Phoenix z przyległościami i górą Superstition, słynnych Czerwonych Skał w okolicach Sedony oraz Parku Narodowego Wielkiego Kanionu to na pewno musimy mieć do dyspozycji 7 dni. Wszystkie te atrakcje znajdą się natomiast na całkiem przyzwoitej trasie z dobrym zapleczem turystycznym. Nic nie stoi na przeszkodzie, by przy sprawnej organizacji czasu zahaczyć jeszcze o miasto Tucson Park Narodowy Saguaro. Będzie to wówczas tydzień po brzegi wypełniony atrakcjami. Jak to się robi w praktyce? 

Tydzień w Arizonie - 7 dni wypełnionych po brzegi! 

Dobry start jest bardzo ważny! Punktem, z którego zaczyna się nasza wycieczka po Arizonie powinno być największe miasto stanu - Phoenix. Z Polski można tutaj dotrzeć najłatwiej wybierając połączenia z lotniska w Warszawie. Lot potrwa około 20 godzin, trasa wiedzie przez Londyn i Nowy Jork, a ceny biletów w najtańszych wariantach oscylują koło 5000 złotych w obie strony. Skoro jesteśmy już na miejscowym lotnisku, to koniecznością wydaje się wynajęcie samochodu na całą naszą wycieczkę po Arizonie, no chyba że chcemy się łapać na "stopa", ale na bezdrożach tak wielkiego stanu może być to co najmniej ryzykowne... Koszt wypożyczenia auta na jeden dzień to w przeliczeniu na nasze około 250 złotych. 

Co prawda niektórzy będą chcieli od razu palic gumy i ruszyć ku dalszym atrakcjom, ale warto poświęcić kilka chwil na zwiedzenie miasta Phoenix, a może nawet przycumować na moment w jednym z miejscowych hoteli. Można wybrać drogą opcję noclegu w takim hotelu jak czterogwiazdkowy Rise Uptown z basenem i pyszną kawą (blisko 1000 złotych za noc) albo w jednym z tańszych motelików. Sama stolica stanu Arizona ma do zaoferowania całkiem sporo. Na turystów czeka między innymi: pustynny ogród botaniczny Papago ParkGóra Camelback (położona prawie w samym środku miasta i oferująca piękny widok na okolice) oraz Phoenix Art Muzeum z ogromnym zbiorem sztuki wizualnej. Na wschód od miasta można odnaleźć słynną "Górę przesądów", którą owiewa legenda o zaginionej niemieckiej kopalni złota. Na zbadanie tego ciekawego miejsca warto poświęcić połowę drugiego dnia podróży. 

Czas jednak ruszać w dalszą drogę! Wakacje w Arizonie nie byłyby kompletne, gdybyśmy (śladem Clarka Griswolda, ale nie tym samym sposobem) nie zmierzali już powoli w kierunku Wielkiego Kanionu. Ten będzie ukoronowaniem wycieczki, teraz jednak czas na piękne miasteczko Sedona. Za nazwą miasta stoi podobno jakaś legendarna, miejscowa kobieta, a historia osady sięga początków XX wieku. Obecnie kwitnie tutaj na całego kultura New Age. Samo miasto jest warte zwiedzania, ale te okolice! Nieopodal znajdują się w końcu słynne monumentalne formacje czerwonych skał - Red Rock County, w cieniu których kręcono najpopularniejsze hollywoodzkie westerny. Przysłowiowy rzut beretu dalej leży Kanion Oak Creek, opisywany często jako "młodszy kuzyn Wielkiego Kanionu". To taki przedsmak tego, co nas niedługo czeka... W Sedonie warto wynająć pokój i może nawet spędzić tutaj kolejne dwa dni wakacji. Pewnie nie każdego stać będzie na drogi, trzygwiazdkowy obiekt Sky Ranch Lodge (około 940 złotych za noc) z urzekającym widokiem na czerwone skały, ale nie brakuje tańszych alternatyw. 

Kolejne dwa dni wakacji w Arizonie to już tylko Wielki Kanion! Prawda jest taka, że z Sedony organizowane są w pełni profesjonalne wypady do tego zabytku przyrody, mamy wtedy do dyspozycji przewodnika, który opowiada niesamowite historie, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by udać się do Wielkiego Kaniony "by yourself". Aby w pełni poznać uroki tego cudu geologicznego Arizony należy przemieszczać się po przygotowanych szlakach spacerowych. 11 sekund to naprawdę o wiele za mało, więc przygotujmy sobie dobre buty trekkingowe. Wypada też zorganizować sobie pewien czas wolny na zakup lunchu w pobliskiej Grand Canyon Village. Tam można również przenocować. Po pstryknięciu ostatnich pamiątkowych fotek kultowym skałom można już wracać do Phoenix i czekać na samolot. 

Udało się! 

Tak oto dobiegła końca wycieczka kilkudniowa po Arizonie. Oczywiście to tylko jedna propozycja spędzenia wakacji w tym ogromnym stanie Ameryki. Wydaje się jednak, że zaliczenie Wielkiego Kanionu, stolicy Phoenix oraz czerwonych skał koło Sedony powinno dostarczyć wielu wspaniałych wspomnień wakacyjnych. Jesteśmy również pewni, ze jeśli ktoś raz zobaczył te cuda na pewno będzie chciał odwiedzić Arizonę raz i jeszcze i być może tym razem wybrać inny kierunek dla swej peregrynacji turystycznej.    


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ