Ten – jak wiadomo – pokazuje m.in. agresję na drodze. Mniej lub bardziej skrajną. Kanał Stop Cham jest bardzo popularny – i wśród kierowców-widzów, i – co ważne – wśród policjantów.
Zabrakło cierpliwości
Tym razem na kanał – jak podał serwis o2 – trafiło nagranie dokumentujące zdarzenie na drodze nr 63 w kierunku Pisza (Mazury). Na 10-kilometrowym odcinku odbywał się ruch wahadłowy.
Niektórym kierowcom brakowało cierpliwości, więc nie chcieli czekać na zielone światło. I jechali na czerwonym. To z kolei zdenerwowało innych kierowców.
Zapowiedziałem jej, że będzie na Stop Chamie
„Wszyscy grzecznie stoją, ale jak zawsze znajdą się pajace. Koleś z jeepa miał dosyć tych, co na czerwonym i uniemożliwił przejazd na czerwonym babie z peugeota (niestety, za nią volvo przejechało). Baba z peugeota zaczęła go wyzywać od najgorszych, więc wysiadłem i ją nagrałem. Zapowiedziałem jej, że będzie na Stop Chamie... – relacjonuje autor nagrania.
Porządek z kierowcami
„Brawo dla kierowcy, który ich przyblokował, i dla pana nagrywającego! Fajnie by było, gdyby policja robiła porządek z tymi kierowcami na nagraniach – skomentował internauta.
Problem w Klimkówce na DK28
W ostatnich miesiącach remontowany był most na drodze krajowej 28 w Klimkówce. Istniał podobny problem z wieloma kierowcami, którzy lawinowo nie stosowali się do czerwonego światłą. Film otrzymaliśmy od naszego Czyetlnika. Obecnie od kilku dni ruch odbywa się już płynnie.
Czerwone coraz bardziej niebezpieczne
Przejazdy na czerwonym świetle są nie tylko nieodpowiedzialne, jak i skrajnie niebezpieczne. Kierowcy często nie zdają sobie z tego sprawy i stwarzają zagrożenie na drogach. Wymuszenie pierwszeństwa to jedynie czubek góry lodowej. Najczęściej wchodzi w grę bezpieczeństwo pieszych.
Nowe fotoradary
Aktualnie w całym kraju trwa montaż fotoradarów ze wbudowanym systemem REDS. Fotoradar ten specyfikuje się w rejestracji sytuacji na drodze, gdy sygnalizator wskazuje czerwone światło.
Fotoradar będzie zamontowany przed i na sygnalizatorze. Kamera poglądowa uaktywnia się, gdy sygnalizator wskazuje zakaz wjazdu. Jeżeli wykryje, że pojazd przekroczył linię postoju, rejestruje tył samochodu. Następnie uaktywnia się kamera pomiarowa, która ma za zadanie zarejestrować twarz kierującego pojazdem oraz przód samochodu. W ten sposób możliwa jest identyfikacja pojazdu oraz kierującego.
Miejmy nadzieję, że nowe fotoradary i mandaty za przejechanie na czerwonym zapobiegną przyszłym wypadkom i zwiększą bezpieczeństwo na drogach.