Czternasta edycja Wyścigu Górskiego Prządki zakończy sezon 2017 w Górskich Samochodowych Mistrzostwach Polski. Na 4,5 - kilometrowej trasie z Korczyny do Czarnorzek rozstrzygną się losy tytułów mistrzowskich, więc lista zgłoszeń imprezy liczy aż 68 pozycji. Z numerem 54 wystartuje Łukasz Krasowski w Renault Clio Sport, który reprezentował będzie w okolicach Krosna barwy zespołu Glob Cars Racing.
Łukasz Krasowski - Bardzo się cieszę, że po przeszło dwóch miesiącach przerwy mogę powrócić na trasy Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski, a radość jest podwójna, ponieważ mieszkam w okolicach Krosna, a więc Wyścig Górski Prządki to moja "domowa" runda GSMP. Z tego samego powodu dobrze znam tę trasę, ale nigdy dotąd nie miałem okazji jej przejechać w czysto sportowym tempie, więc zobaczymy jak to się przełoży na czasy w sobotę i niedzielę. Powodem do zadowolenia jest też z pewnością bogata lista zgłoszeń, która spowoduje, że będzie w Korczynie co oglądać i emocji nie zabraknie. Wszystkich, którzy chcą poczuć tę rywalizację na żywo serdecznie zapraszam do kibicowania nam na trasie, szczególnie, że to ostatni letni weekend w tym roku, a prognozy zapowiadają całkiem dobrą pogodę.
Zgłoszenia w klasie E1-2000, w której, po zmianie samochodu, klasyfikowany będzie Marcin Wilusz w barwach Revline Racing Team dokonało ośmiu zawodników.
- W Sopocie zapewniłem sobie tytuł wicemistrzowski w klasie A/PL-Clio, więc ostatnie dwie rundy GSMP w Korczynie wykorzystuję na pewien eksperyment z mocniejszym samochodem. Choć jest to również Renault Clio, to w stosunku do mojego egzemplarza jest w nim sporo zmian, takich jak mocniejszy silnik, sekwencyjna skrzynia biegów czy niższa masa własna. Dzięki temu auto jest znacznie szybsze i powinno lepiej się prowadzić, ale jest jednocześnie klasyfikowane w klasie E1-2000, czyli najwyższej dla samochodów z napędem na jedną oś. Obsada tej klasy w Korczynie jest bardzo mocna, więc w debiucie w nowej wyścigówce poprzeczka będzie zawieszona bardzo wysoko - mówi Marcin Wilusz.
Dla zespołu BorgWarner Racing Team mijający sezon był pełen nowości, z których najważniejszą była zmiana przednionapędowych samochodów na napędzane na cztery koła Mitsubishi Lancerów EVO. Obaj reprezentanci zespołu spisali się jednak na medal, mocno walcząc z doświadczoną czołówką w swoich klasach.
Karol Krupa - Sezon 2017 w Górskich Samochodowych Mistrzostwach Polski minął nam w błyskawicznym tempie. Dopiero szykowaliśmy się do pierwszego startu w majowym Bieszczadzkim Wyścigu Górskim, a już w sobotę i niedzielę odbędą się ostatnie rundy GSMP 2017 w Korczynie – na trasie, której jestem rekordzistą w samochodzie przednionapędowym. To był dla nas sezon przełomowy, a przesiadka do czteronapędowych Lancerów była skokiem na głęboką wodę. Mimo wielu trudności, przed ostatnim wyścigowym weekendem wciąż mam szansę na tytuł Mistrza Polski w klasie N+2000, więc już teraz można powiedzieć, że te kilka miesięcy ciężkiej pracy nie poszły na marne. Trzymajcie za nas kciuki i kto może, niech melduje się przy trasie w Korczynie, bo kolejna okazja, żeby podziwiać zawodników z GSMP nadarzy się dopiero w przyszłym roku! Szymon Piękoś - Przed nami finał sezonu w mojej "domowej" Korczynie. Mieszkam zaledwie kilka kilometrów stamtąd, więc na trasie pod rezerwat "Prządki" czuję się jak w domu. Odpowiada mi też charakterystyka tej trasy, która nagradza tych kierowców, którzy bez potrzeby nie zdejmują nogi z pedału gazu. W klasie A+2000 nie rozstrzygnięta jest jeszcze sprawa tytułu Mistrza Polski, a także trzeciego miejsca, o które z pewnością w ten weekend powalczymy. W ubiegłym roku przednionapędową Hondą osiągałem czasy zbliżone do kolegów z Lancerów, ale czy znajdzie to przełożenie na rezultat w takim samym samochodzie przekonamy się już niedługo.
Patronat nad ekipami sprawuje Krosno112.pl
red.,