Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 27 listopada 2024 18:46
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Życie z Życia - konferencja transplantacyjna w Krośnie

„Życie z Życia” to tytuł konferencji, której głównym celem było szerzenie świadomości społecznej dla darowania narządów do przeszczepu oraz promowanie tej szczytnej idei.
Życie z Życia - konferencja transplantacyjna w Krośnie
fot. Starostwo Powiatowe w Kronie

Konferencja jest imprezą cykliczną organizowaną od 2003 roku z inicjatywy pacjentów po transplantacji narządów. Odbyła się 5 października br. w RCKP w Krośnie z udziałem przedstawicieli samorządów, pracowników służby zdrowia, nauczycieli oraz młodzieży.

Organizatorami tegorocznej edycji byli Polskie Stowarzyszenie Sportu po Transplantacji w Iwoniczu – Zdroju oraz Okręgowa Izba Pielęgniarek i Położnych z Krosna. Honorowy patronat objęli Prezydent Miasta Krosna i Starosta Krośnieński.

Oficjalnego otwarcia dokonał Piotr Lenik, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Podkarpackiego w Krośnie. Spotkanie rozpoczęto wspomnieniem śp. Edwarda Nowaka, byłego przewodniczącego Rady Powiatu Krośnieńskiego, który od 2003 r. aktywnie i z pełnym zaangażowaniem promował i wspierał polska transplantację na Podkarpaciu.

O tym jak wygląda przeszczepianie narządów w Polsce i jakie są perspektywy rozwoju mówił prof. dr hab. n.med. Andrzej Chmura z Kliniki Chirurgii Ogólnej i Transplantacyjnej WUM i Szpitala Dzieciątka Jezus w Warszawie. – Polska na mapie Europy wypada bardzo słabo jeśli chodzi o przeszczepianie narządów. Również województwo podkarpackie należy do ostatnich z wynikiem 1,9%. - Żeby myśleć o dawcy trzeba stwierdzić śmierć mózgu, od tego stanu nie ma odwrotu. Mimo śmierci mózgu inne narządy żyją. Natomiast jeśli osoba ginie wypadku, wówczas jego narządy nie nadają się do pobrania – wyjaśnił profesor. - Dużo lepsze narządy pochodzą od dawców żywych, dają lepsze wyniki bezpośrednie i odległe. Jednak w Polsce jest wciąż za mało przeszczepień. Od 2010 do 2015 roku klinika, którą prowadziłem stała się najaktywniejszą w Polsce z rekordową liczbą w 2014 r. 235 przeszczepień narządów. To się nigdy nie zdarzyło w Polsce i pewnie szybko się nie zdarzy. To świadczy o tym, że jeżeli działania promocyjne konsekwentnie się prowadzi, przynoszą pozytywne efekty. Najwięcej w Polsce przeszczepia się nerek. Pierwsze przeszczepienie miało miejsce w 1966 r. i od tej pory przeszczepiono ich 24 tysiące Potrzeby są o wiele większe, liczba oczekujących ciągle wzrasta, m.in. z powodu cukrzycy. Obecnie w Polsce jest dializowanych ok. 20 tys. osób. Można nerkę oddać jak jest związek krwi, związek rodzinny zalegalizowany. Dawcą może być też przyjaciel po nieprocesowym postepowaniu sądowym. To czego brakuje w Polsce to dawcy altruistyczni (anonimowi), takie prawo obowiązuje w Europie zachodniej i USA. W przypadku przeszczepu serca potrzeby są bardzo duże statystyki budzą nadzieję w ciągu dwóch ostatnich lat zwiększyła się liczba przeszczepień z 80- do 100 rocznie. Dynamicznie rozwija się przeszczepianie wątroby. W Polsce jest sześć ośrodków, które przeszczepiają ten narząd. Jak przyznaje prof. Chmura zbyt późno zaczęliśmy przeszczepiać wątrobę, z 40 letnim opóźnieniem, jest też wiele osób, które zgłaszają się za późno - referował profesor Chmura.
Prof. Andrzej Chmura omówił także prawne aspekty związane z przeszczepianiem narządów. - W Polsce obowiązuje tzw. zgoda domniemana jeśli chodzi o pobranie narządów od zmarłych. To oznacza, że jeśli ktoś nie zrobił zastrzeżenia w Centralnym Rejestrze Sprzeciwów za życia, to przyjmuje się, że nie ma nic przeciwko pobraniu narządów. Niestety często rodziny odwołują się do pkt. 3 ustawy transplantacyjnej, która mówi, że jeśli znajdzie się dwóch świadków którzy potwierdzą, że jednak ta osoba nie chciała oddać swoich narządów, wówczas musimy odstąpić od pobrania. To się zdarza w około 10 – 15 % wszystkich sytuacji kiedy chcemy pobrać narządy - mówił profesor.


O tym kto może zostać dawcą krwi, co nas dyskwalifikuje na stałe lub czasowo z możliwością jej oddania, jakie procedury obowiązują przed oddaniem krwi i po oraz czy warto być krwiodawcą opowiedziała Ewa Zawilińska, dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Rzeszowie. – Nie ma możliwości leczenia metodami transplantacyjnymi jeśli nie byłaby zabezpieczona krew. Mimo, że od wielu lat trwają prace nad przygotowaniem sztucznego preparatu, który przejąłby rolę krwi, nie udało się go wyprodukować. Jak do tej pory tylko człowiek, może pomóc drugiemu człowiekowi. Krosno jest wiodącym ośrodkiem w województwie, gdzie dziennie zgłasza się blisko 40 osób Konferencji towarzyszyła akcja oddawania krwi w Mobilnym Punkcie Pobrań, gdzie pozyskano 20 litrów tego bezcennego leku - mówiła Ewa Zielińska.
Jakie jest stanowisko kościoła katolickiego w sprawie przeszczepiania narządów i szpiku kostnego omówił ks. dr Andrzej Chmura. – Trzeba powiedzieć, że nie mamy obowiązku, żeby darować swoje organy komuś innemu i nikt nie może zgłaszać roszczeń prawnych do organów. Właściwą formą oddawania organów jest forma wolnego daru. Oddawanie narządów czy szpiku nie jest sprzeczne z nauką kościoła, jest to autentyczny dar miłości - wyjaśniał duchowny.


Kto może zostać dawcą narządów przedstawiła dr Marta Jezierska ze szpitala św. Rafała w Krakowie. – Jako anastezjolog monitoruję zgony, potencjalnych dawców oraz koordynuję przebieg przeszczepów. Województwo podkarpackie w skali kraju nie wypada najlepiej pod względem ilości oddawania narządów. W polskim prawie istnieje możliwość stwierdzenia śmierci w dwóch mechanizmach: śmierci mózgu i zatrzymania krążenia. Rozmowa z rodziną zmarłego wymaga od nas empatii i zrozumienia. To co respektujemy to wola dawcy. Sprzeciw oddaniu narządów można zgłosić za życia w Centralnym Rejestrze Sprzeciwu, można zostawić pisemne oświadczenie w przypadku chęci oddania organów w domu lub zrobić oświadczenie ustne. Wprawdzie oświadczenia woli nie mają mocy prawnej jednak są bardzo ważną informacją dla naszych bliskich. Lista osób oczekujących na przeszczep z września br. to 4699. Jak widać istnieje większe prawdopodobieństwo, że my sami będziemy potrzebować przeszczepu, niż zostaniemy dawcami.
Natomiast o tym dlaczego wykonujemy przeszczepy szpiku kostnego zreferowała dr n.med. Dorota Hawrylecka z Oddziału Hematologii Onkologicznej Szpitala Specjalistycznego w Brzozowie. – Przeszczepy szpiku są w tej chwili uznaną metodą leczniczą. W Europie wykonuje się rocznie ponad 42 tys. przeszczepień u 37 tys. pacjentów. Istnieje ponad 600 ośrodków wykonujących takie procedury. Na koniec września br. rejestr Poltransplantu zawierał 1317 tys. potencjalnych kandydatów na dawców. Ta liczba stale rośnie. W 2016 r. było 18 ośrodków przeszczepiania szpiku, największe w Katowicach i Gliwicach. Łącznie wykonano 1650 przeszczepień w ciągu roku. W ostatnich latach dynamicznie wzrasta liczba przeszczepień od dawców niespokrewnionych.

Ostatnim punktem programu był film o tym jak można aktywnie żyć i uprawiać różne dyscypliny sportu będąc po przeszczepie. Bohaterami byli sportowcy zrzeszeni w Polskim Stowarzyszeniu Sportu po Transplantacji.

Wiedza społeczeństwa na temat przeszczepiania narządów jest nadal niewystarczająca, dlatego należy prowadzić stałą kampanię edukacyjną informującą o potrzebach i efektach przeszczepiania.

 

red., powiat krosno

fot. powiat krosno



Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ