Informację o zdarzeniu pisaliśmy w artykule: Niedźwiedź zaatakował 27-latka. Ranny mężczyzna przetransportowany do szpitala w Krośnie.
- Zdarzenie miało miejsce w terenie trudno dostępnym, rzadko odwiedzanym przez ludzi i stanowiącym ostoję zwierzyny. Niedźwiedzica prowadziła dwójkę młodych, stąd jej reakcja na spotkanie z człowiekiem mogła być odruchem obronnym. W tym leśnictwie dochodziło już do bliskich spotkań z drapieżnikami, stąd na wielu wjazdach do lasu leśnicy ustawili tablice ostrzegawcze - mówi Edward Marszałek z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie i dodaje - Do dramatycznych zdarzeń z niedźwiedziami dochodzi zazwyczaj wiosną, gdy zbieracze poroży ruszają w las i naruszają ostoje dzikiej zwierzyny. Liczebność niedźwiedzi w lasach krośnieńskiej RDLP szacuje się na około 200 osobników.
Leśnik radzi jak się zachować podczas spotkania z niedźwiedziem!
W ostatnich latach dochodzi do wielu spotkań człowieka z niedźwiedziem, zazwyczaj wówczas, gdy człowiek narusza niedźwiedzie terytorium. Zwłaszcza, jeśli czyni to wiosną, gdy drapieżniki są świeżo przebudzone i drażliwe. Często kończy się to obrażeniami zadanymi człowiekowi.
Wielokrotnie z tymi drapieżcami spotyka się leśniczy Kazimierz Nóżka z Nadleśnictwa Baligród. Na terenie jego leśnictwa żyje około 10 niedźwiedzi, którym leśnik nadał osobne imiona. Traktuje drapieżniki jak dobrych znajomych, ale przestrzega przed wchodzeniem im w drogę:
- W razie spotkania z niedźwiedziem nie wpadajcie w panikę, nie uciekajcie raptownie, zacznijcie głośno mówić, śpiewać czy też klaskać w dłonie. Zatrzymajcie się w miejscu, możecie też unieść ręce ponad głowę. Jeżeli niedźwiedź nie zniknie w lesie lub zaroślach wycofajcie się spokojnie - doradza doświadczony leśnik, który już wielokrotnie spotykał się z niedźwiedziami, zawsze wychodząc z tych spotkań bez szwanku. - Jeśli jest on bardzo blisko, trzeba rzucić się twarzą do ziemi i osłonić dłońmi głowę. Leżącego zazwyczaj zwierzę nie atakuje.
red.