Funkcjonariusze KAS z Podkarpackiego Urzędu Celno-Skarbowego w Przemyślu zatrzymali do kontroli w rejonie byłego przejścia granicznego w Barwinku (miejscowość Lipowica) samochód ciężarowy z naczepą, który jechał ze Słowacji do Polski. Podczas rewizji pojazdu, funkcjonariusze stwierdzili, że kierowca przewozi towar w postaci białego proszku, zapakowany 11 opakowaniach typu big- bag o łącznej wadze 18 ton.
Sposób zapakowania towaru oraz dokumenty okazane do kontroli wzbudziły podejrzenia funkcjonariuszy co do tego, że przewożony proszek może być odpadem, dlatego skonsultowali się Wojewódzkim Inspektoratem Ochrony Środowiska w Rzeszowie. Ten potwierdził, że przewożony towar jest odpadem, klasyfikując go do odpadów z „zielonej listy". Dalsze czynności w tej sprawie prowadzone są pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Krośnie.
To kolejny transport tak dużej ilości odpadów przechwycony przez funkcjonariuszy KAS z Podkarpacia. W styczniu br., podczas kontroli ciężarówki przy węźle autostrady A4 w Dębicy, funkcjonariusze Podkarpackiego Urzędu Celno-Skarbowego zatrzymali nielegalny transport 25 ton odpadów przewożonych w 124 plastikowych i metalowych beczkach.
Krajowa Administracja Skarbowa przypomina, że za nielegalny obrót odpadami grozi nie tylko odpowiedzialność karna, ale także administracyjna, na podstawie przepisów ustawy o międzynarodowym przemieszczaniu odpadów. Karze podlega nie tylko nielegalne przemieszczanie odpadów, ale również np. posłużenie się dokumentami więcej niż jeden raz, niewykonanie obowiązków wynikających z ustawy, przekroczenie dozwolonej liczby transportów lub dozwolonej w transporcie ilości odpadów, czy niedozwolone wymieszanie odpadów, które powinny być przewożone oddzielnie, przewóz inna trasą niż dozwolona, braki w dokumentacji. Ukarany może zostać odbiorca odpadów, wysyłający lub przewoźnik, w zależności od stwierdzonego naruszenia.
red. KAS