Wiadomo, że od 1 czerwca osoby, które mają skierowania do uzdrowisk będą miały przeprowadzane testy na obecność koronawirusa. - Żebyśmy wiedzieli, że te osoby, które tam jadą i przybywają w grupie są bezpieczne - mówił Łukasz Szumowski.
- Dla gmin uzdrowiskowych zapowiedź ministra jest miłą i oczekiwaną niespodzianką - przyznaje Wojciech Farbaniec, burmistrz Rymanowa. I dodaje, że widok pustych deptaków, zamkniętych kawiarni, restauracji i pensjonatów jest smutny.
Rymanów-Zdrój dysponuje blisko tysiącem miejsc sanatoryjno-szpitalnych. Iwonicz-Zdrój przyjmuje podobną ilość kuracjuszy.
- Wszyscy czekają na szczegółowe wytyczne, które określą warunki jakie będą musiały spełnić podmioty zajmujące się lecznictwem uzdrowiskowym, aby móc prowadzić swoją działalność - mówi Wojciech Farbaniec.
Piotr Komornicki, prezes Uzdrowiska Iwonicz S.A. dodaje, że liczył na to, że w takim terminie będzie się rozpoczynał rozruch uzdrowisk. - Lato jest najkorzystniejszym okresem dla kuracjuszy - mówi. - Świeże powietrze jeszcze nikomu nie zaszkodziło, a przy rozsądnym dystansie nikomu nic nie będzie groziło.
Na razie nie wiadomo jak NFZ zorganizuje skierowania na turnus rozruchowy. - Pierwsze miejsce w kolejce powinny mieć osoby, które miały przyjechać do nas 25 czy 26 marca - mówi Piotr Komornicki.
Uzdrowiska czekają na sprecyzowanie zasad jakie będą obowiązywać. Jakie zabiegi będą mogły być wykonywane i w jakim reżimie sanitarnym.
Burmistrz Wojciech Farbaniec ma nadzieję, że zapowiedź ministra Łukasza Szumowskiego spowoduje sukcesywne przywracanie normalności – z zachowaniem wszelkich możliwych środków ostrożności – a Rymanów-Zdrój znowu zacznie tętnić życiem.
Koronawirus zamroził funkcjonowanie uzdrowisk i działalność sanatoriów w połowie marca. Jeszcze przed ich zamknięciem NFZ informował, że w związku z szerzeniem się koronawirusa pacjenci mogli przenieść termin pobytu w sanatorium na inny. W komunikacie informował, że skierowanie do sanatorium będzie mogło być zrealizowane w późniejszym terminie, z zachowaniem obecnego miejsca w kolejce oczekujących.
autor: Tomasz Jefimow