Kometa C/2020 F8 (SWAN) to gość z obcego układu, który teraz przelatuje przez nasz. Zaczyna już być widoczna i do jej obserwacji nie potrzeba teleskopu. Będzie ją można zobaczyć do końca maja oraz na początku czerwca. Poniżej obiekt, który dostrzeżono w danych z SOHO z użyciem instrumentu Solar Wind ANisotropies (SWAN). Stąd też nazwa komety.
Do obserwacji komety SWAN z pewnością przyda się... lornetka. Niezbędny będzie także budzik. Kometa będzie widoczna w drugiej połowie maja, na porannym nieboskłonie, czyli krótko przed samym świtem, nisko nad północno-wschodnim horyzontem - informuje portal www.urania.edu.pl. Najlepszym dniem do obserwacji będzie środa, 27 maja, gdy kometa osiągnie swój punkt przysłoneczny, czyli zbliży się do Słońca na odległość "zaledwie" 64 milionów kilometrów, dzięki czemu stanie się jaśniejsza i łatwiejsza do zauważenia.
Więcej o komecie dowiecie się z filmiku (kliknij).
red.