Poczta przestrzega przed trzema najpopularniejszymi formami ataku na klientów. - Oparte są one na phishingu, czyli podszywaniu się pod markę w celu wyłudzenia danych lub kradzieży pieniędzy - wyjaśniają pracownicy Poczty Polskiej.
Cyberprzestępcy, podszywając się pod Pocztę Polską, wysyłają np. fałszywe SMS-y o zatrzymaniu przesyłki do dezynfekcji.
- W wiadomości podany jest link, który przekierowuje do stworzonej na potrzeby przestępstwa nieprawdziwej strony internetowej, rzekomo śledzącej przesyłkę wraz zawartą w niej również nieprawdziwą informacją o wstrzymaniu przesyłki - informują służby prasowe Poczty Polskiej. - Aby przesyłka mogła trafić do odbiorcy, ofiara ataku jest zachęcana do dopłaty. Po kliknięciu w przycisk PŁACĘ, system przekierowuje do sfałszowanej strony pośrednika w płatnościach, a następnie – po wyborze banku – klient jest kierowany na fałszywą stronę pozornie swojego banku.
Pracownicy Poczty przyznają, że atak przygotowany jest tak dobrze, że klient jest przekonany, że loguje się na stronę swojego banku, jednak ta strona również jest fałszywa (link w adresie jest inny niż adres banku – warto sprawdzać literówki w adresie).
- Klient definiuje osobę, do której ma zostać przelana kwota – zatwierdza przelew kodem, jaki otrzymał smsem (kod jest widoczny dla złodzieja, ponieważ strona jest sfałszowana i każda operacja wykonywana na stronie jest monitorowana w czasie rzeczywistym) - tłumaczy mechanizm oszustwa spółka.
W otrzymanym SMSie kwota, którą Klient miał zapłacić nie jest równoważna z kwotą znajdującą się w otrzymanym SMSie (1,00 zł), tak naprawdę może być nawet kilkaset razy wyższa.
Kolejną formą oszustwa opartego na podszywaniu się pod Pocztę Polską są fałszywe maile, które mogą zawierać złośliwe oprogramowanie lub przekierowują do fałszywej strony. - W takiej sytuacji należy zignorować wiadomość, nie klikać w załączniki i linki oraz powiadomić odpowiednie służby - tłumaczą pracownicy Poczty.
Cyberprzestępcy próbują ukraść dane lub pieniądze podszywając się pod Pocztę i zachęcając do udziału w fałszywych konkursach, w których nagrodą może być np. telefon komórkowy. - Także w takich sytuacjach należy nie reagować na podejrzane wiadomości, ignorować załączniki i linki, gdyż mogą one zawierać szkodliwe oprogramowanie - ostrzegają pracownicy spółki.
red.
zdjęcia: pixabay.com, Poczta Polska