Pracownicy Bieszczadzkiego Parku Narodowego informują, że ostatnio w niektórych miejscach spadło w ciągu doby tyle mm deszczu, co zwykle w ciągu całego miesiąca. Były też podtopienia w kilku bieszczadzkich miejscowościach i lokalne powodzie. - Deszcz nie pozostaje też bez wpływu na stan szlaków - dodają.
Prognozują, że w czerwcowy weekend pogoda też będzie zmienna. - Dlatego do wyjścia w góry należy się odpowiednio przygotować, wiedząc, iż w tych miejscach, gdzie nie ma jeszcze trwałego podłoża (progi przeciwerozyjne, stopnie kamienne, kładki drewniane), szlaki są błotniste, przez co bardzo śliskie - ostrzegają.
Wszystkie szlaki w Bieszczadach są dostępne. Jednak wstęp na nie jest płatny (jednodniowy bilet normalny kosztuje 8 zł, ulgowy – 4 zł). Opłatę można uiścić gotówką w punktach informacyjno-kasowych lub przez platformę e-parki.
Zatrzymywanie pojazdów odbywać się może wyłącznie na parkingach. W Wołosatem można to zrobić na obydwu parkingach, a po ich zapełnieniu - przy obiektach stadniny. - W samej miejscowości już od zeszłego roku nie można parkować przy drodze - przypomina dyrekcja BdPN. I dodaje, że lepiej skorzystać z parkingu (18 zł za cały dzień) niż dostać mandat.
Pracownicy BdPN informują też, że szlak na Połoninę Wetlińską z Przełęczy Wyżnej zmienił charakter i nie jest już taki łatwy. - Zdecydowanie odradzamy go osobom starszym i rodzinom z małymi dziećmi.
Trwa remont schroniska „Chatka Puchatka”. - Wejść na plac budowy nie można - ostrzega dyrekcja BdPN. I dodaje, że zwiedzanie odbywa się po oznakowanych szlakach. - Koniecznie czytajcie oznaczenia.
Nad przestrzeganiem zasad będzie czuwać Służba Parku. - Oczywiście będzie też udzielać informacji turystycznej - dodają pracownicy BdPN.
Można korzystać z obiektów małej infrastruktury. Dla turystów udostępnionych jest 19 deszczochronów, 7 wiat odpoczynkowych oraz 7 wiat ogniskowych. - Pamiętajmy o środkach bezpieczeństwa - zaleca się utrzymanie dystansu społecznego (odstęp co najmniej 2 m), a w przypadku braku możliwości zapewnienia wskazanych odstępów - zakrywanie ust i nosa - przypominają pracownicy parku. I dodają, że infrastruktura turystyczna nie jest dezynfekowana.
red.
zdjęcia: Archiwum BdPN