W pierwszej kolejności wezwano strażaków z JRG Krosno, którzy zabezpieczyli miejsce, gdzie była rozlana substancja oraz wstępnie rozpoznali czy mają do czynienia z niebezpieczną cieczą. Jak się okazało substancja o odczynie kwasowym była na tyle niebezpieczna, że wezwano do pomocy Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego "Rzeszów 2" z JRG 2 w Rzeszowie.
Na ten czas wprowadzono ruch wahadłowy na DK28 - tworzyły się bardzo duże korki. Strażacy zabezpieczali rozlewisko w apratach ochrony dróg oddechowych, a w tym czasie policjanci WRD KMP Krosno próbowali zlokalizować pojazd z którego był wyciek. W tym celu przeglądali monitoring miejski.
Strażacy zabezpieczyli również studzienki kanalizacyjne oraz sprawdzili, czy ciecz nie przedostała się do pobliskich cieków wodnych.
Po dojeździe "grupy chemicznej", zdiagnozowano ciecz specjalistycznymi urządzeniami, a następnie przystąpiono do neutralizacji wodą oraz sorbentem.
- Tak ok. 6:40 przejeżdżałem. Dostałem lekkich zawrotów głowy, oczy we łzach. Ale od razu otworzyłem okna w samochodzie i do Guzikówki przeszło... - relacjonuje Jarek na naszym profilu Facebook, gdzie rano ostrzegaliśmy kierowców o zagrożeniu.

Na miejscu pracowali: Komendant Miejski PSP w Krośnie st. bryg. Mariusz Bieńczak, Naczelnik Wydziału Operacyjnego mł. bryg. Piotr Szydło, dowódca JRG Krosno bryg. Krzysztof Marszałek, zastępca dowódcy JRG 2 Rzeszów kpt. Marcin Bieniek.
Siły i środki:
JRG Krosno
GCBARt, SLRchem, SLOp, SLOp, SLBus
JRG Rzeszów 2
GBARt, SRchem, SCRt, SLRr
KMP Krosno
Wydział Prewencji, Wydział Ruchu Drogowego

red.
fot. Krosno112.pl