- Podczas wakacji całą odpowiedzialność za obiekt ponosi Studenckiego Koła Przewodników Beskidzkich w Rzeszowie - tłumaczy Roman Zalisz, prezes Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej w Wisłoczku, właściciel terenu. - Przez pozostałe dziesięć miesięcy baza jest dla dyspozycji turystów. Niestety zdarza się, że osoby wykorzystujące ją na spotkana czy imprezy i zachowują się niewłaściwe. Czasem aż strach przechodzić obok będących pod wpływem alkoholu ludzi.
Rozjeżdżone pobocza, sterty walających się śmieci, pozostawione puste butelki – to obraz jaki pozostawili po sobie "turyści", którzy nie potrafią uszanować pracy innych i niszczą wyjątkowe miejsce, które powinno stanowić enklawę spokoju i cel rodzinnych wycieczek.
- Góry i miejsca osobliwe Beskidu Niskiego jesienią są piękne, ale... bez śmieci byłyby o wiele piękniejsze! - mówi Wojciech Farbaniec, burmistrz Rymanowa.
Gospodarz gminy dodaje, że niestety wyzbycie się nawyku wyrzucania śmieci "gdzie popadnie" wśród turystów - jak widać po licznych przykładach - jest trudne czy wręcz nawet niemożliwe.
- Co rok staramy się organizować akcje sprzątania szlaków i miejsc często odwiedzanych przez turystów - zaznacza Wojciech Farbaniec. - Niestety w związku z pandemią nie udało się zorganizować tegorocznej "Akcji sprzątania świata" do której zapraszamy szkoły, druhów strażaków, ekologów i aktywistów lokalnych.
Burmistrz dodaje, że wobec bezmyślnego zachowania się ludzi, stan szlaków turystycznych i miejsc często odwiedzanych przez turystów jest "tragiczny". - W krajach Europy zachodniej na szlakach takie zachowania są nie do pomyślenia - zauważa. - Tam obowiązującą zasadą jest to, że każdy swoje śmieci zabiera ze sobą. Kiedy tak będzie u nas? - zastanawia się.
Przypominamy, że baza przy wodospadzie w Wisłoczku jest zorganizowana na terenie prywatnym. I tylko od naszej odpowiedzialności zależy, czy nadal będzie udostępniana.
Chcąc zatrzymać się tam na dłużej uszanujmy panujące zasady. Nie niszczmy tak pięknego miejsca. Tym bardziej, że właściciel zapowiada wprowadzenie ograniczeń jeśli nadal będzie dochodziło do sytuacji, które nie są akceptowane.
Zachęcamy do odwiedzenia tego miejsca, ale warto obrać sobie je na cel pieszej wycieczki z Rymanowa-Zdroju czy Rudawki Rymanowskiej. Tym bardziej, że przy wodospadzie w Wisłoczku nie ma miejsc do zaparkowania i samochód trzeba zostawić przy drodze.
Prezes RSP w Wisłoczku przypomina, że organizowanie grupowych imprez, czy noclegów bez wcześniejszego uzgodnienia z administratorem terenu jest nielegalne.
Tomasz Jefimow