Bieliźniane początki
T-shirty, żeby mogły trafić do damskich szaf, musiały przebyć naprawdę długą drogę. Jako pierwsi nosili je mężczyźni, którzy z dużą starannością chowali je pod koszulami, ponieważ stanowiły one jeden z elementów bielizny. Dopiero wraz z końcem XIX wieku zaczęły być traktowane jako pełnoprawna odzież. To właśnie wtedy, w swojej najbardziej klasycznej, białej wersji weszły w skład ubioru marynarzy. Jeszcze przez kilka lat były znakiem rozpoznawczym marynarzy, wojskowych, żołnierzy, ale wszystko zmieniło się, gdy James Dean i Marlon Brando pojawili się w nich na dużych, kinowych ekranach. Zanim Hollywood wylansowało damskie koszulki, zdążyły zostać nawet elementem promocyjnym kampanii prezydenckiej. W latach 60. zyskały ważny element – nadruki, które umożliwiły manifestowanie idei czy gustów muzycznych. To właśnie wtedy rozpoczął się prawdziwy t-shirtowy szał, który wciąż nie ustąpił.
Środek wyrazu
Choć lata 60. są już dawno za nami, to zdecydowanie przyczyniły się do urozmaicenia wyglądu t-shirtów. Wciąż modne są te opatrzone napisami, zazwyczaj w języku angielskim. Mogą być to żartobliwe sentencje czy krótkie teksty niosące ważne przesłanie. Ubiór jest jednym z najłatwiejszym sposobów komunikacji i wyrażania siebie, dlatego przed zakupem dobrze jest sprawdzić, co oznacza obcojęzyczne hasło na wybranym produkcie. W ten sposób upewnimy się, że nie ma w nich błędów oraz utożsamiamy się z jego przekazem. Ciekawy rozwiązaniem są także t-shirty z nadrukami w postaci różnego rodzaju grafik. A tych jest naprawdę bardzo dużo! Miłośnicy malarstwa mogą znaleźć takie z dziełami ulubionego artysty, a wielbiciele zwierząt z psami, kotami czy leniwcami. Wciąż można znaleźć wiele koszulek, które mają ilustracje związane z zespołami muzycznymi czy nawiązujące do popularnych seriali oraz filmów. Jest także możliwość personalizacji, dzięki czemu nadruk będzie zawierał dokładnie to, co byśmy chcieli.
Niebanalne rozwiązania
Możliwości stylizacji t-shirtów jest wyjątkowo dużo. Zależą one przede wszystkim od indywidualnego stylu, który w połączeniu z dobrze dobraną koszulką, będą zgraną parą. Oczywiście najbardziej klasyczne jest zestawienie z jeansami, niezależnie od ich modelu. Jest to znakomite rozwiązanie na każdy dzień, ponieważ klasyka nigdy nie zawodzi. Jednak sprawdzą się także do spódnic różnej długości. Gładki t-shirt będzie znakomicie wyglądał, gdy zestawi się go z kompletem krótkiej spódniczki i marynarki we wzory. Niebanalnym połączeniem jest nałożenie go pod sukienkę na ramiączkach, niezależnie od tego czy to mini, midi czy mai. W poszukiwaniu komfortu i wygody może zostać zestawiony ze spodniami dresowymi. Trudno nie odnieść wrażenia, że t-shirty nie zawodzą w żadnej codziennej stylizacji. Z tego powodu dobrym rozwiązaniem jest posiadanie ich w swojej szafie, najlepiej w co najmniej kilku odsłonach.
Materiał partnera