W środowy poranek w Dolinie Mszany było słońce, mróz i drobne kryształki lodu. Właśnie te warunki pogodowe sprawiły, że o poranku mogliśmy zaobserwować niezwykły widok. - Po raz pierwszy widziałem tego typu halo. To jest niesamowity widok i przeżycie zobaczyć trzy słońca - mówi Dominik Jagieła.
Jak powstaje takie zjawisko?
Nadleśnictwo Dukla tak opisuje zjawisko: światło słońca załamuje się na sześciokątnych kryształkach lodu unoszących się w powietrzu. Kryształki działają jak pryzmaty, a im niżej jest słońce nad horyzontem tym większy efekt załamania światła. Słońca poboczne powstają w miejscu przecięcia kręgu parhelicznego i halo opisanego.
red.
fot. Dominik Jagieła