Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 27 listopada 2024 22:36
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Susza: Straż pożarna codziennie interweniuje przy pożarach

Nawet po kilkanaście razy dziennie strażacy gasili płonące suche trawy, ścierniska, zarośla i zagajniki w ostatnim czasie na terenie naszego powiatu. Wszystko to za sprawą suchego lata. Statystyki interwencji straży pożarnej mogą okazać się rekordowe. 
Susza: Straż pożarna codziennie interweniuje przy pożarach
fot. OSP Pustyny


Susza sprawiła, że oprócz plagi podpaleń pożary wybuchają również samoistnie. Wiele osób wypala ścierniska, ale tak jak wczoraj we Wrocance ogień ze ścierniska przedostał się na łąki i pobliskie zagajniki. Zagrożone były domostwa, a strażacy "złapali" ogień kilka metrów przed drewnianym budynkiem, który znajdował się w zagajniku. Na miejscu pracowało 6 zastępów straży pożarnej z JRG Krosno, OSP Wrocanka, OSP Głowienka, OSP Rogi (2 zastępy), OSP Miejsce Piastowe.

Prawdopodobnie podpalacz grasuje na terenie Męcinki i przyległych miejscowości, gdzie regularnie dochodzi do groźnych pożarów traw w pobliżu zabudowań. Tylko szybkie reakcje strażaków m.in. z OSP Męcinka, OSP Żarnowiec, OSP Jaszczew, OSP Jedlicze i JRG Krosno pozwoliły uniknąć tragedii oraz dużych strat.

Kolejnym miejscem gdzie ogień pojawia się podejrzanie często jest teren krośnieńskiej dzielnicy Turaszówka przy granicy z Potokiem. Tam prawie codziennie wyjeżdżały jednostki z OSP Krosno - Turaszówka, OSP Potok, OSP Jedlicze, JRG Krosno. W czwartkowy wieczór 20 sierpnia strażacy zostali wezwani na teren szkoły ZSP5 "Elektryk" do wybuchu, jednak po dojeździe okazało się, że ktoś podpalił zarośla na jej terenie. Podpalacz użył środków łatwopalnych, dlatego słychać było wybuch i można było zobaczyć bardzo duże płomienie. Sytuacja była bardzo groźna. Do akcji wyjechała nawet drabina mechaniczna z JRG Krosno.

W piątek 21 sierpnia doszło do pożaru zagajnika i ścierniska w Krościenku Wyżnym. Dym był uciążliwy dla kierowców na drodze krajowej nr 19 i rozciągał się nawet w stronę Haczowa. W akcji gaśniczej, która trwała prawie dwie godziny uczestniczyły jednostki z OSP Krościenko Wyżne, OSP Pustyny, OSP Iskrzynia.

Tysiące litrów wody, setki litrów paliwa, zniszczony sprzęt przeciwpożarowy, ranni i wycieńczeni strażacy, którzy czasem jeżdżą z jednego pożaru na kolejny. Mimo corocznych akcji przestrzegających przed wypalaniem traw i ściernisk ciągle znajdują się ludzie, którzy nie zdają sobie sprawy z niebezpieczeństwa dla ludzi, zwierząt, przyrody. Miejmy nadzieję, że uda się złapać choćby jednego z podpalaczy i surowo rozliczyć.

red.
fot. OSP Potok, OSP Pustyny, Szczepan Szałankiewicz, Mateusz Świerk, Krosno112.pl



Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ