W sumie krośnieńska lecznica dysponuje 24 miejscami dla pacjentów, którzy zmagają się z wirusem SARS-CoV-2. Wcześniej odcinek covidowy uruchomiono w strukturach oddziału intensywnej opieki medycznej.
- W każdym oddziale mamy też izolatki, do których trafiają pacjenci z podejrzeniem koronawirusa - dodaje Piotr Czerwiński, dyrektor krośnieńskiego szpitala. - Jeśli test jest pozytywny, taka osoba trafia na nasz odcinek covidowy, a gdy wymaga specjalistycznej opieki, na przykład chirurgicznej, jest przewożony do szpitala covidowego - tłumaczy.
Decyzję o otwarciu odcinka covidowego podejmuje wojewoda. Ale dyrekcja krośnieńskiego szpitala, mając taką możliwość, postanowiła, że przygotuje miejsca wcześniej. - Lepiej w pierwszej kolejności zorganizować wszystko i otworzyć niż czekać na decyzję - mówi Piotr Czerwiński.
Szef krośnieńskiej lecznicy zaznacza, że tempo przeorganizowania szpitala było dynamiczne. - Ale udało się to zrobić płynnie - mówi Piotr Czerwiński. Tłumaczy, że trzeba było przygotować infrastrukturę, która zapewnia bezpieczeństwo pacjentów i personelu. - Śluzy, część czystą i brudną oddziału - wylicza.
Niezbędny był też dodatkowy sprzęt i organizacja personelu. - To jest jeden z najtrudniejszych elementów - podkreśla Piotr Czerwiński. - Ale mamy kadrę i deklaracje pracy, został stworzony harmonogram.
Coraz mniej miejsc w szpitalu
Do krośnieńskiego szpitala trafiają pacjenci z południowej części województwa, którzy nie zmagają się z koronawirusem. Powoduje to, że zaczyna brakować miejsc. - Nie jesteśmy w stanie przyjąć już kolejnych pacjentów na oddział neurologiczny - przyznaje Piotr Czerwiński.
Dyrektor lecznicy dodaje, że niezbędne zabiegi i operacje wykonywane. Ale ograniczane są przyjęcia planowe.
"Porody rodzinne" wstrzymane
W krośnieńskim szpitalu kobietom podczas porodu nie będzie mogła towarzyszyć bliska osoba.
- Po rozmowach z dyrekcjami innych szpitali i w kontekście obecnej sytuacji epidemiologicznej zostaliśmy zmuszeni do podjęcia takiej decyzji - tłumaczy Piotr Czerwiński.
Możliwość porodów rodzinnych została wstrzymana do odwołania.
tom