Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 26 listopada 2024 13:20
Reklama dotacje rpo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Niektóre siłownie w Krośnie były otwarte. Skontrolował je sanepid

Siłownie w Polsce są zamknięte od jesieni, przynajmniej w teorii. Wielu właścicieli zdecydowało się jednak pozostawić je otwarte m.in. w Krośnie. Rząd w zeszłym tygodniu uszczelnił przepisy i sprawił, że z siłowni mogą korzystać wyłącznie olimpijczycy. Teraz takie miejsca są obiektem zmasowanych kontroli sanepidu.
Niektóre siłownie w Krośnie były otwarte. Skontrolował je sanepid

Autor: fot. pexels.com

Siłownie w Polsce są zamknięte w zasadzie od jesieni. Mimo obowiązujących obostrzeń wiele obiektów w Polsce działało normalnie, a na klubowe parkingi zastawione były samochodami po brzegi, m.in. w Krośnie. Właściciele obiektów decydowali się na ich otwarcie w czasie epidemii, ponieważ mieli duże problemy finansowe, a pieniądze przyznane w ramach tarczy antykryzysowej były niewystarczające. Wiele obiektów zostało ponownie otwartych wbrew obostrzeniom od 1 lutego w ramach akcji #OtwieraMY. Właściciele twierdzili, że działają zgodnie z prawem. 

- Cały czas działaliśmy zgodnie z rozporządzeniem. Zresztą to samo mówiłem policji, która wielokrotnie nas odwiedzała, bo zgodnie z rozporządzeniem premiera z klubu mogą legalnie korzystać m.in. członkowie Kadry Narodowej czy zawodowi sportowcy. Dlatego każda z osób, która do nas przychodzi, musi zapisać się do klubu sportowego, który powstał już na początku 2013 r. Takie osoby w myśl rozporządzenia są upoważnione do korzystania z siłowni - mówił niedawno jeden z właścicieli klubu fitness w Warszawie, w wywiadzie dla portalu Noizz.pl 

Jednak najnowsze rozporządzenie precyzuje możliwość korzystania z obiektów sportowych przez zawodowców. Do tej pory baseny czy siłownie były niedostępne z wyłączeniem członków "kadry narodowej polskich związków sportowych". W znowelizowanym rozporządzeniu określono tę grupę jako "członków kadry narodowej polskich związków sportowych w sportach olimpijskich."

Rząd uszczelnił przepisy i sprawił, że z siłowni mogą korzystać wyłącznie olimpijczycy. W ten sposób drastycznie ograniczono liczbę potencjalnych klientów oraz otwartych ośrodków sportowych. Nie mogą z nich już korzystać członkowie m.in. stowarzyszeń i klubów sportowych.

Obecne brzmienie rozporządzenia, kto może korzystać z siłowni "...dla członków kadry narodowej polskich związków sportowych w sportach olimpijskich oraz zawodników przygotowujących się do igrzysk olimpijskich, igrzysk paraolimpijskich lub igrzysk głuchych... potwierdza dokument wystawiony przez Polski Komitet Olimpijski, Polski Komitet Paraolimpijski albo polski związek sportowy". 

Dziennik Ustaw (kliknij)

Kontrole w Krośnie i powiecie

Po zmianie przepisów w całej Polsce ruszyły zmasowane kontrole siłowni. Również w Krośnie i powiecie krośnieńskim. - Kontrolę przeprowadzają inspektorzy sanepidu, my tylko asystujemy na ich prośbę - mówią policjanci z KMP Krosno - Nie mamy mocy sprawczej, by nakazywać zamknięcia czyjegoś przedsiębiorstwa. Tym zajmuje się sanepid, który może nałożyć karę administracyjną. 

O zamknięciu jednej z krośnieńskich siłowni (w środę była jeszcze otwarta), poinformowała nas dzisiaj Czytelniczka. Na zamkniętych drzwiach frontowych umieszczono kartkę:

- Decyzja o zamknięciu obiektów była podjęta przez sieć mimo legalności działania w świetle obowiązującego rozporządzenia w trosce o Klubowiczów by ich nie narażać na bezprawne legitymowanie i zastraszanie - mówi przedstawicielka zamkniętej siłowni. 

Podczas kontroli tylko kilka siłowni było otwartych. Część pozostaje zamknięta od jesieni, jednak nie wiadomo, czy po kolejnym lockdownie branży fitness, obiekty się otworzą. 

Do 8 lat więzienia

W Polsce sanepid i policjanci prowadzili głośną akcję kontroli jednego z wrocławskich klubów fitness. Tłumaczono, że za rażące naruszenie zasad bezpieczeństwa, a tym samym powodowanie zagrożenia dla życia i zdrowia innych, sporządzono 19 wniosków o ukaranie do sądu, a z osobami, które zarządzały obiektami, wykonali czynności w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa z art. 165 par. 1 Kodeksu karnego podejrzeniem popełnienia przestępstwa z art. 165 par. 1 Kodeksu karnego, czyli "sprowadzenie niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób" - odnosi się to m.in. do sytuacji, w której mamy zagrożenie epidemiologiczne. Ewentualna kara jest surowa, bo wynosi od pół roku do 8 lat więzienia.

red.
fot. Czytelniczka

 



Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ