W niedzielę 19 kwietnia około godziny 14:30 w Równem, przy ulicy Staronia ujawniono zwłoki mężczyzny, które leżały zanurzone w wodzie, w potoku.
Ciało wyciągnęli na brzeg strażacy z OSP KSRG Równe. Niestety okazało się, że to 27-letni mieszkaniec Równego, który dzień wcześniej wieczorem wyszedł na spacer z psem do sklepu.
Na miejscu prócz strażaków i lekarza pracowali policjanci, technik kryminalistyki oraz prokurator, który podjął decyzję o przeprowadzeniu badania sekcyjnego ciała denata.
Sekcja zwłok 27-latka została wykonana w poniedziałek. Lekarz patomorfolog stwierdził na podstawie badania ciała, że bezpośrednią przyczyną śmierci mężczyzny było utonięcie, bez udziału osób trzecich.
red.