Pożar samochodu w Targowiskach. Podejrzany usłyszał 5 zarzutów

Zdarzenie miało miejsce 17 czerwca. Strażacy z OSP Targowiska i JRG Krosno oraz medycy SPPR Krosno i policjanci KMP Krosno zostali zadysponowani do płonącego samochodu na jednej z prywatnych posesji. Pożar udało szybko się ugasić. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.

21 czerwca rozpoczęło się postępowanie w tej sprawie. 

- Aktualnie prowadzone jest postępowanie w związku z całkowitym spaleniem pojazdu, uszkodzeniem ciała i gróźb karalnych. Policjanci kompletują materiał dowodowy. Na chwilę obecną jeszcze nikt nie usłyszał zarzutów w tej sprawie i nie został zatrzymany - mówił wówczas podkom. Paweł Buczyński, Rzecznik Prasowy KMP Krosno. 

Policja oraz prokuratura pracują nad tą sprawą. Zatrzymano podejrzanego, który jest członkiem rodziny pokrzywdzonych. Sąd zdecydował o jego areszcie tymczasowym na okres 3 miesięcy. 

Według najnowszych ustaleń 17 czerwca ok. godz. 19:00 podejrzany pojawił się na posesji z kanistrem benzyny. Oblał nią karoserię samochodu marki Honda, zbiornik umieścił pod podwoziem i podpalił. Straty wyceniono na 40 000 zł. Pobił również interweniującego właściciela pojazdu. Uderzył pokrzywdzonego pięścią w głowę, powodując złamanie oczodołu, zatoki szczękowej oraz łuku jarzmowego. 

Jak się okazuje, wydarzenia z 17 czerwca to nie była pierwsza tego rodzaju sytuacja. Do innego zdarzenia doszło 4 maja, kiedy podejrzany przy użyciu siekiery uszkodził kosiarkę spalinową, powodując straty wycenione na ok. 2000 zł. Groził również poszkodowanym, trzymając w ręku metalową rurkę. 

- Podejrzany usłyszał łącznie 5 zarzutów. Pierwsze dwa dotyczą sytuacji z 4 maja: są to zarzut uszkodzenia mienia oraz gróźb karalnych pobicia i pozbawienia życia. Jeśli chodzi o zdarzenie z 17 czerwca, mamy tutaj 3 kolejne zarzuty. Są to: umyślne zniszczenie przez spalenie, uszkodzenie ciała oraz groźby karalne w stosunku do kolejnych pokrzywdzonych, dokładnie żony pobitego, a także jego syna - informuje Prokurator Rejonowa, Iwona Czerwonka-Rogoś.

Sąd zwrócił się również do biegłych psychiatrów. Badania mają wykazać, czy podejrzany jest osobą poczytalną. 

Autor: Marcin Polak