Połemkowska i obecnie niezamieszkała miejscowość Smereczne jest położona w rozległej i płaskiej dolinie potoku Wadernik, na zachód od Tylawy w gminie Dukla. W ubiegłym roku właściciel terenu postanowił go uporządkować.
W pobliżu kasarni (strażnicy granicznej) odnaleziono macewy. Niemieccy naziści w 1942 roku wzmocnili nimi brzegi strumyka i przykryli odpływ z rynsztoka odprowadzającego nieczystości z szamba wojskowych koszar.
W tym roku, późną wiosną, wydobyto kilkanaście macew. W ub. tygodniu dokończono pracę.
- Zabezpieczono dwadzieścia dwie macewy i trzy ich fragmenty - informuje Krystyna Boczar-Różewicz z UM w Dukli. Dodaje, że dwie z wydobytych macew są z granitu, pozostałe z piaskowca.
Po wstępnych oględzinach ustalono, że pochodzą z cmentarza żydowskiego w Dukli. - Udało się nawet ustalić, że jedna z macew należała do Izaaka Reicha, dukielskiego bankiera i przedsiębiorcy który zajmował się wydobyciem i przetwarzaniem ropy naftowej - podkreśla Krystyna Boczar-Różewicz.
Zabezpieczone stele nagrobne zostały przywiezione i złożone na cmentarzu żydowskim w Dukli przy zachowanym obrysie domu przedpogrzebowego. - Wróciły tam skąd zostały zabrane prawie 80 lat temu - mówi Krystyna Boczar-Różewicz. Dodaje, że prawdopodobnie utworzą tzw. lapidarium, bo dziś trudno będzie odtworzyć miejsca pochówków, z których zostały zabrane.
Wydobycie i zabezpieczenie macew zainicjował właściciel terenu Wiesław Żyznowski z pomocą samorządu gminy Dukla i Stowarzyszenia na Rzecz Ochrony Dziedzictwa Żydów Ziemi Dukielskiej Sztetl Dukla.
Autor: tom
Zdjęcia: UM Dukla