Pochodzi z Krosna, od dziecka interesuje się strażą pożarną, a teraz ukazuje trudności pracy amerykańskiego strażaka na swoich zdjęciach. To Łukasz Pasierbowicz, który przed kilkoma laty wyemigrował do Stanów Zjednoczonych, gdzie rozwija swoją fotograficzną pasję.
Krośnianin, który obecnie mieszka w Chicago, interesuje się tematyką ratowniczo-pożarniczą już od najmłodszych lat. – Pamiętam, że gdy chodziłem jeszcze do przedszkola to często bywałem w krośnieńskiej straży pożarnej, która znajduje się niedaleko mojego ówczesnego miejsca zamieszkania – wspomina Łukasz Pasierbowicz.
Swojego hobby nie ograniczał do biernego przyglądania się pracy strażaków. W 2007 roku odbył on półroczny staż w Komendzie Państwowej Straży Pożarnej w Krośnie. – W pracy strażaka najbardziej podoba mi się chęć niesienia pomocy innym ludziom – mówi Pasierbowicz – Kiedy ty śpisz, ktoś inny czuwa nad Twoim bezpieczeństwem.
Po wyjeździe do Stanów Zjednoczonych zaczął współpracować z Chicago Fire Department (CFD). Zajmuje się on fotografią reportażową, na której przedstawia codzienność amerykańskiego strażaka. – Chciałbym pokazać większej liczbie osób pracę Chicago Fire Department – nie tylko podczas różnych zdarzeń, jak pożary. Staram się ukazywać także to, co robią w czasie wolnym i czym zajmują się w jednostce CFD – tłumaczy fotograf. Zdjęcia Łukasza można znaleźć na profilu 911Chicagophoto na Instagramie.
Dlaczego Krośnianin zdecydował się na ten gatunek fotografii? – Pożary wydają się być podobne, jednak każdy czymś się wyróżnia. Nigdy nie wiesz co może się stać za chwilę, dlatego zawsze musisz mieć aparat gotowy do użycia – odpowiada Łukasz Pasierbowicz – Są też inne trudności przy robieniu tego rodzaju zdjęć. Po pierwsze: nie mogę być wszędzie, bo Chicago to duże miasto, dlatego nie zawsze udaje się mi być na czas. Jest też druga kwestia: muszę iść na pewien kompromis: nie przeszkadzać strażakom w ich pracy, ale z drugiej strony - uzyskać zadowalające mnie zdjęcie, które pokaże odbiorcy jak niebezpieczna i trudna jest praca straży pożarnej – dodaje.
Organizacja Straży Pożarnej w USA i Polsce znacznie się różni. W Stanach Zjednoczonych straż finansowana jest z lokalnych budżetów, a nie z budżetu państwa. – Istnieją dwa sposoby finansowania straży, co ma odzwierciedlenie w nazewnictwie. Fire Department jest to straż w danym mieście, która podlega bezpośrednio pod władze miasta. Natomiast Fire District otrzymuje pieniądze od powiatu lub gminy, w której działa – tłumacz Krośnianin.
Straż w USA nie ma rozbudowanego systemu stopni. Różnią się one pomiędzy poszczególnymi departamentami lub dystryktami. Przykładowe stopnie występujące w amerykańskiej straży pożarnej to:
Firefighter – strażak.
Engineer – kierowca-operator
Capatain – dowódca zmiany w danej jednostce/remizie.
Lieutenant – w przypadku dużych jednostek jest to dowódca danego wozu.
Battalion Chief – dowódca całej zmiany w dystrykcie
Deputy Chief – ich ilość różni się w każdym dystrykcie. Każdy z nich ma swój zakres obowiązków, np. codzienna działalność strażaków, szkolenia i bezpieczeństwo czy sprawy techniczne i dział śledczy.
Przy okazji współpracy z Chicago Fire Department Krośnianin uczestniczył w różnych uroczystościach lokalnej straży, m. in. w pożegnaniu Batalion Chief’a, który nadzorował 4 jednostki CFD. – Ostatni dzień Batalion Chief’a, poza małym przyjęciem, na którym był tort i inne smakołyki, wyglądał zupełnie normalnie – wspomina Łukasz Pasierbowicz – Następnego dnia, gdy zakończyła się 24-godzinna służba, z podległych jednostek przyjechali strażacy, aby pożegnać swojego przełożonego. Na tej ceremonii rozwieszono amerykańską flagę, a także wręczono dyplomy i odznaczenia – opowiada.
KLIKNIJ ABY PRZEJŚĆ DO SERWISU YOUTUBE.COM BY OBEJRZEĆ FILMIK, KTÓRY PRZYGOTOWAŁ DLA NAS ŁUKASZ:
Łukasz Pasierbowicz ma wiele planów na rozwój swojego hobby związanego z fotografią i strażą pożarną. Planuje m.in. zorganizować galerię zdjęć, a także zaprojektować kalendarz ze swoimi fotografiami. Redakcja portalu Krosno112.pl życzy Łukaszowi wielu ciekawych kadrów i powodzenia w dalszej realizacji swojej pasji.
red. Sławomir Farbaniec fot. Łukasz Pasierbowicz