Duże wrażenie sprawia nie tylko łączny obwód pni drzewa sięgający 820 cm, ale i jego wysokość – 33 metry. Edward Marszałek, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów państwowych przyznaje, że 10-pniowa lipa jest duża, jak na ten gatunek. - Zapewne jej pnie liczą sobie ponad 120 lat - mówi.
Jak dotrzeć do tej wyjątkowej lipy? Trzeba dojść do Źródła Bełkotka i iść dalej w las. Przed szczytem do celu doprowadza wydeptana ścieżka.
- W bezpośrednim sąsiedztwie lipy można również zobaczyć okazałe jawory i buki, a także XIX-wieczne odwierty ropy naftowej - zachęca do spaceru Edward Marszałek.
Od kilku tygodni lipa jest jednym z celów cotygodniowych "Spacerów z leśnikiem", które odbywają się w czwartki.
- Ponieważ jest coraz więcej chętnych, by spotkać się z tą niezwykłą lipą, przystosowaliśmy dojście do niej dla osób mniej sprawnych - mówi Stanisław Gazda, zastępca nadleśniczego Nadleśnictwa Dukla.
Wyjaśnia, że w błotnistym miejscu położona została drewniana kładka, która pozwala na bezpieczne przejście.
Wraz z rosnącą popularnością 10-pniowej lipy, leśnicy postanowili zorganizować konkurs na jej imię. Został już rozstrzygnięty. Wygrała propozycja "Iwonicka Hydra", nadesłana przez panią Agnieszkę z Klimkówki.
- Na konkurs wpłynęło 17 propozycji, natomiast wybrana spośród nich "Iwonicka Hydra" wydaje się najlepiej nawiązywać do charakteru drzewa i miejsca, w którym rośnie - mówi Magdalena Misiorowska z RDLP w Krośnie, organizatorka konkursu.
Stanisław Gazda dodaje, że nadleśnictwo przygotowuje też wniosek do Rady Miasta i Gminy o uznanie drzewa za pomnik przyrody.
Autor: tom
Zdjęcia: Artur Zator, Edward Marszałek