Leśnicy podkreślają, że tegoroczna edycja konkursu imion dla żubrów, była nie lada wyzwaniem. - Liczba zgłoszeń przeszła nasze wszelkie oczekiwania - przyznaje Kaja Hrabal z Nadleśnictwa Stuposiany.
Internauci nadesłali ponad dwa tysiące propozycji. Warunkiem udziału w konkursie było zaproponowanie imion "męskich", rozpoczynających się od liter "Pu". - Tak w księdze rodowodowej żubrów przyjęto ewidencję osobników linii białowiesko-kaukaskiej urodzonych w hodowlach zamkniętych, a żubry z tej linii żyją właśnie w Bieszczadach - tłumaczy Edward Marszałek, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie.
- Po długich debatach i sprawdzeniu oryginalności imion, wybrano dwa: Pumba i Pusianek - mówi Kaja Hrabal.
Imię Pumba to propozycja nadesłana przez panią Weronikę. Pusianek zaproponował pan Grzegorz. - Zaznaczam, że imiona te powtarzały się w nadesłanych zgłoszeniach, ale jako pierwsze przesłali je właśnie pani Weronika i pan Grzegorz - mówi Kaja Hrabal.
Leśnicy dziękują wszystkim za ogromne zainteresowanie i czynny udział w konkursie.
Autor: tom