Wprawdzie w górach od kilku dni panują zimowe warunki, ale niedźwiedzie wciąż są aktywne i spotykane na leśnych duktach.
- Są już mocno otłuszczone, niektóre położyły się w swych gawrach - mówi leśniczy Kazimierz Nóżka z Nadleśnictwa Baligród.
Dodaje, że są też też i takie, które gromadzą zapasy energetyczne przed zimowym spoczynkiem. - W okolicach Wołkowyi i Polanek w ostatnich dniach spotykałem dwie niedźwiedzice – jedna z dwójką, druga z trójką młodych, tegorocznych niedźwiadków. Lepiej im teraz w drogę nie wchodzić - zaznacza Kazimierz Nóżka.
Edward Marszałek, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie informuje, że na terenie Nadleśnictwa Stuposiany zaobserwowano w niedzielę tropy tylko dwóch niedźwiedzi. - Reszta prawdopodobnie już ułożyła się na spoczynek - przypuszcza. Dodaje, że również leśnicy z Cisnej tego dnia zaobserwowali tropy kilku osobników.
Leśnicy tłumaczą, że niedźwiedzie nigdy nie przesypiają całej zimy. - Ale w dłuższą drzemkę zapadają, gdy w górach leży około jednego metra śniegu, a termometry przez kilka dni pokazują temperatury znacznie poniżej zera - mówi Edward Marszałek. Dodaje, że wtedy zaszywają się w przygotowanych wcześniej gawrach. - Tam również niedźwiedzice, zazwyczaj w styczniu, wydają na świat potomstwo.
Autor: tom
Zdjęcia: Kazimierz Nóżka