Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Zachowanie dzieci w internecie. Czy i jakie podejmują ryzyko?

Na to pytanie starają się odpowiedzieć eksperci z NASK – Państwowego Instytutu Badawczego. Podstawą jest badanie "Nastolatki 3.0", które poświęcone było korzystaniu z ineternetu przez młodzież.
Zachowanie dzieci w internecie. Czy i jakie podejmują ryzyko?

Autor: pixabay.com

- Internet może być w rękach najmłodszych użytkowników narzędziem rozwoju, ale także – sprzyjać podejmowaniu działań o negatywnych konsekwencjach - przestrzega Ministerstwo Cyfryzacji, które wspólnie z Akademią NASK odpowiada na pytania dotyczące ryzykownych zachowań młodzieży w sieci oraz jakiego procenta nastolatków dotyczą i jaka część rodziców jest tego świadoma.

Eksperci z NASK podkreślają, że wciąż pojawiają się nowe zagrożenia, których powinniśmy być świadomi.

Jednym z nich są tzw. patostreamy – materiały filmowe pełne przemocy fizycznej, słownej, wulgaryzmów, prezentujące patologiczne i nieakceptowalne społecznie zachowania.

17 procent młodych respondentów, którzy brali udział w badaniu "Nastolatki 3.0", potwierdziło, że jest odbiorcami takich treści. Co na to rodzice? Zdecydowana większość z nich (66 proc.) zaprzecza, aby ich dzieci miały kontakt z takimi materiałami. Potwierdza to jedynie 12 proc., a co piąty rodzic nie ma wiedzy na ten temat.

- Oglądanie patotreści szkodzi dzieciom – naraża na trudne emocje, zniekształca obraz relacji międzyludzkich, buduje fałszywe przekonania na temat rzeczywistości - mówi Marta Witkowska, ekspertka ds. edukacji cyfrowej NASK.

Co zrobić aby minimalizować negatywny wpływ takich treści na rozwój najmłodszych? - Rodzice powinni interesować się tym, co ich dzieci robią online, a także tłumaczyć, dlaczego niektóre materiały w sieci nie służą młodym ludziom, nawet jeśli wydają się atrakcyjne i śledzą je lub komentują ich znajomi - odpowiada Marta Witkowska.

Jeśli dorośli uznają konkretny przekaz za niewłaściwy dla prawidłowego rozwoju czy bezpieczeństwa dziecka, powinni zareagować – zgłosić taki materiał administratorowi strony lub serwisu oraz porozmawiać z synem lub córką o możliwych konsekwencjach kontaktu ze szkodliwymi treściami.

- Pamiętajmy też, że wśród nastolatków są nie tylko odbiorcy takich treści, ale także twórcy - dodaje Marta Witkowska.

Eksperci z NASK podkreślają, że wśród najbardziej powszechnych ryzykownych zachowań nastolatków w sieci jest nawiązywanie kontaktu z nieznajomymi i przesyłanie intymnych zdjęć.

Z ostatniego raportu "Nastolatki 3.0" wynika, że 85,9 procent ankietowanych nie spotkało się z osobą dorosłą poznaną w internecie. W 2016 roku wskaźnik ten wyniósł 76,9 proc.

Internet ułatwia kontakty. - To z jednej strony ogromna wygoda w codziennym życiu, a z drugiej – nowe ryzyka - oceniają eksperci z NASK. Dodają, że nigdy nie możemy mieć pewności, kto jest po drugiej stronie.

Kolejnym zagrożeniem jest sexting, czyli przesyłanie intymnych zdjęć. Jako zjawisko dotyczy wszystkich internautów – dla tych najmłodszych może być jednak najbardziej szkodliwy i wiązać się z najpoważniejszymi konsekwencjami.

Znaczna większość nastolatków (91,7 proc.) deklaruje, że nie zdarzyło jej się otrzymać nagiego lub półnagiego zdjęcia za pośrednictwem internetu czy telefonu komórkowego. 96,9 proc. zaprzecza z kolei, że wysłało tą drogą intymne zdjęcia.

- Pamiętajmy też, że młodzi nie zawsze przyznają się do tego typu zachowań w sieci - zaznaczają eksperci z Akademii NASK. - Dlatego warto stale uczulać nastolatki na niebezpieczeństwa związane z dzieleniem się intymnymi materiałami online. Część takich treści zostaje upubliczniona i staje się narzędziem cyberprzemocy.

Marta Witkowska podkreśla, że nastolatki często nie zdają sobie sprawy z konsekwencji, jakie mogą przynieść określone zachowania w sieci. - Niewielkie doświadczenie życiowe i naturalnie, większa skłonność do podejmowania ryzyka, sprzyjają temu, że mogą znaleźć się w sytuacji zagrożenia znacznie częściej niż dorośli - mówi.

Ministerstwo Cyfryzacji zachęca rodziców do odwiedzania strony gov.pl/niezagubdzieckawsieci. Zapewnia, że regularnie publikowane są tam porady i wskazówki, które mogą się przydać.

- Ale najważniejsze jest to by dbać o relację z dzieckiem, jego higienę cyfrową i dobrostan psychiczny - informuje resort. - Wspólne aktywności poza siecią i regularne rozmowy na pewno okażą się w tym pomocne.

Dodatkowym wsparciem może być aplikacja mOchrona, która wspiera rodziców w zapewnieniu dzieciom bezpieczeństwa w sieci. Przygotowana została przez NASK w ramach działań Ogólnopolskiej Sieci Edukacyjnej. Ułatwia ustalanie reguł, dotyczących korzystania z internetu i aplikacji oraz daje dostęp do informacji o aktywności dziecka na urządzeniu. Można ją pobrać bezpłatnie na smartfony, tablety i komputery.

Opr.: tom


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ