- Chciałabym poinformować mieszkańców, uprzedzić ich, że w okolicy ulicy Drzymały jest wilk - informuje pani Bożena Śmiałowska z krośnieńskiego oddziału Związku Kynologicznego w Polsce.
Pani Bożena od około dwóch lat w okresie jesienno-zimowym wybiera się w tę okolicę ze swoimi psami myśliwskimi, by mogły się wybiegać. Tak było i w czwartek 20 stycznia. Jak zawsze o poranku wybrała się na ul. Drzymały, na tereny za oczyszczalnią ścieków i halą firmy Cellfast.
- Jestem tam bardzo często, bo wyżeł brytyjski potrzebuje się wybiegać. Zazwyczaj spędzamy tam około 1,5 godziny. - mówi pani Bożena. - Jak zawsze pies pobiegł w kierunku rzeki, między trawy. Po prawie czterech minutach usłyszałam jego skowyt i pomyślałam, że złamała nogę. Jednak po chwili zobaczyłam, że wypadła z trawy i przed czymś ucieka. Wtedy zauważyłam, że na obrzeżach trawy jest wilk. Szybko się pozbierałam i razem z psem oddaliliśmy się stamtąd. Na szczęście psu nic się nie stało. Nigdy wcześniej nie spotkałam w tym miejscu wilka.
Pani Bożena zasięgnęła opinii wśród swoich znajomych myśliwych. Najprawdopodobniej był to tylko jeden osobnik, który akurat tamtędy się przechadzał.
Poinformowany został o tej sytuacji Wydział Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Krosna, jednak pani Bożena chciała również ostrzec mieszkańców tej okolicy za pomocą naszego portalu.
Krosno112.pl