Goprowcy zaznaczają, że warunki do uprawiania turystyki są bardzo ciężkie. - Jeśli mimo to postanowicie iść na połoniny, to rakiety śnieżne lub narty skiturowe są niemal obowiązkowe - radzą.
W wyższych partiach grubość pokrywy śnieżnej wynosi między 60 a 120 centymetrów. W miejscach nawianych śniegu jest znacznie więcej – miejscami ponad 200 cm. - Partie szczytowe są częściowo wywiane, miejscami są oblodzenia - informują bieszczadzcy goprowcy.
Chcąc zobrazować warunki jakie panują w Bieszczadach goprowcy opublikowali zdjęcia z trasy do Chatki Puchatka. Tłumaczą, że ratownicy w takich śnieżnych dniach muszą szczególnie dbać o łączność w Bieszczadach. Tam znajduje się główny przekaźnik. - Jak widać nawet skuterem nie jest tam łatwo się dostać - zaznaczają.
Pracownicy Bieszczadzkiego Parku Narodowego podkreślają, że trwają opady śniegu. W związku z tym szlaki są słabo przetarte albo przetarte na krótkim odcinku. - Każde sto metrów brnięcia w takich warunkach stanowi spory wysiłek - przestrzegają.
Zachęcają do zabrania rakiet albo nart (z fokami). - Przy obecnych warunkach raki lub raczki stanowią jedynie dodatkowe obciążenie, dlatego odradzamy ich stosowanie - tłumaczą.
Autor: tom
Zdjęcia: GOPR Bieszczady