W obecnie panujących warunkach w Bieszczadach niezbędne są raki lub raczki. Przy górnej granicy lasu zalega mokry i ciężki śnieg, a grubość pokrywy wynosi od 30 do 120 cm.
Wciąż jest problem z dojazdem do parkingu w Bukowcu. Dojechać można do miejsca położonego ok. 50 metrów przed potokiem Halicz. Dalej droga przejezdna tylko dla samochodów terenowych.
Bieszczadzki Park Narodowy ma dobrą informacje dla doświadczonych narciarzy skiturowych.
Można już legalnie zjechać z Połoniny Wetlińskiej i Caryńskiej, Tarnicy i Małej Rawki.
Jest jednak warunek – upoważnieni do tego są tylko ci, którzy pobrali na odbiornik GPS traki korytarzy zjazdowych (dostępne są TUTAJ).
W przypadku Małej Rawki część szczytową należy pokonać szlakiem, a zjazd rozpocząć poniżej buczyny krzywulcowej, zgodnie z trakiem.
- Ponieważ w chwili obecnej nie ma żadnych oznakowań w terenie, zalecamy korzystanie z pomocy doświadczonych przewodników, dobrym rozwiązaniem jest również kontakt z bieszczadzką grupą GOPR - radzą pracownicy BdPN.
Proszą, by pamiętać o zagrożeniach, wystających pniach, gałęziach, kamieniach i braku oznaczeń.
- To nie są trasy zjazdowe w potocznym rozumieniu. Są to obszary, które zostały wyznaczone w oparciu o doświadczenie skiturowe, we współpracy z GOPR i w zgodzie z zasadami ochrony przyrody, jednak wszystkie naturalne przeszkody znajdują się na trasie - tłumaczy dyrekcja BdPN.
Zachęca, by po skorzystaniu z trasy podzielić się uwagami – kontakt email: [email protected].
Uwaga! W Bieszczadzkim Parku Narodowym zjazdy poza wyznaczonymi obszarami są niedozwolone.
Autor: tom