Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 listopada 2024 15:35
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

33-latek wymuszał pieniądze. Nie przebierał w środkach by je zdobyć

Trwa postępowanie w sprawie młodego mężczyzny, który próbował wymuszać pieniądze od pracowników ośrodka zdrowia we Wróbliku Szlacheckim. 33-letni mieszkaniec gminy Rymanów usłyszał zarzuty. Sąd zastosował wobec niego tymczasowe aresztowanie.
33-latek wymuszał pieniądze. Nie przebierał w środkach by je zdobyć

Autor: Tomasz Jefimow

Dochodzenie w sprawie 33-latka nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Krośnie. Mężczyzna usłyszał już trzy zarzuty związane z wymuszeniem rozbójniczym, naruszeniem nietykalności i uporczywym nękaniem pracowników ośrodka zdrowia we Wróbliku Szlacheckim.

Najpoważniejszy zarzut, jaki ciąży na 33-latku, to wymuszenie rozbójnicze, do którego doszło 8 marca. - Mężczyzna groził jednemu z pracowników zamachem na jego życie i zdrowie oraz pocięciem opon w samochodzie. Uzyskał w ten sposób 20 zł - informuje Iwona Czerwonka-Rogoś, Prokurator Rejonowy w Krośnie.

Dodaje, że młody mężczyzna w tym samym dniu uderzył tego samego pracownika pięścią w ramię. - Tym samym naruszył jego nietykalność cielesną - tłumaczy.

Trzeci z zarzutów dotyczy uporczywego nękania.

- 33-latek bez uzasadnionej potrzeby wielokrotnie przychodził i przebywał na terenie ośrodka zdrowia, wchodził do pomieszczeń służbowych, wszczynał awantury, zabierał klucze, żądał przekazania mu pieniędzy, spożywał alkohol - wylicza prokurator Iwona Czerwonka-Rogoś.

Dodaje, że mieszkaniec gminy Rymanów brał też do ręki nóż a w dniu 8 marca w jednym z pomieszczeń oddał mocz.

- Wzbudzał przez to poczucie zagrożenia wśród pracowników i naruszał ich prywatność - tłumaczy prokurator.

33-latek stawał już przed sądem za podobne przestępstwa. Był też skazywany na kary pozbawienia wolności. W związku z tym za swoje czyny będzie odpowiadał w warunkach recydywy. Grozi mu nawet 15 lat więzienia.

Młody mężczyzna częściowo przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Prokuratura skierowała do sądu wniosek o jego tymczasowe aresztowanie. - Wcześniejsze wyroki i inne środki zapobiegawcze nie wpłynęły na zmianę postępowania podejrzanego - argumentuje prokurator Iwona Czerwonka-Rogoś. Dodaje, że istniało prawdopodobieństwo, że 33-latek mógłby przemocą próbować wpłynąć na świadków lub inaczej utrudniać postępowanie karne.

Sąd przychylił się do wniosku prokuratury.

Autor: tom


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ